Przemarsz rosyjskich kibiców, mimo tego, co wydarzyło się wczoraj we Wrocławiu, jednak się odbędzie. Ratusz wyjaśnił mediom, że strony się dogadały, ale nie ujawni szczegółów w sprawie trasy i konkretnej godziny. Pytanie: dlaczego?
Kto rozmawiał z Rosjanami i dlaczego nie ma zamiaru odpowiedzieć wprost, co zdecydowało o wydaniu zgody najprawdopodobniej ze wsteczną datą (a może to tylko ustna "umowa")? Dlaczego nie informuje się obywateli o miejscu zgromadzenia publicznego, które zapewne zablokuje część Warszawy, gdy zachodzi przypuszczenie, iż będzie stanowić zagrożenie dla bezpieczeństwa obywateli? Na te pytania Hanna Gronkiewicz-Waltz nie ma zamiaru odpowiadać. Ktoś w jej imieniu podjął taką, a nie inną decyzję - odwaga cywilna wymaga, by przynajmniej poinformować o tym opinię publiczną. Zamiast tego, władze Warszawy utajniają warunki zgody na przemarsz Rosjan.
Skąd tyle nieufności w Ratuszu? Czyżby politycy bali się krytyki, po wczorajszych zamieszkach kiboli? Wygląda jednak na to, że władze Warszawy trasy przemarszu po prostu nie znają. Za "Rzeczpospolitą": Kibice, którzy brali udział w spotkaniu, sami będą informować pozostałych fanów rosyjskiej drużyny o godzinie i miejscu zbiórki oraz o trasie, którą w zorganizowanej grupie przejdą na Stadion Narodowy. W związku z tym nasuwa się pytanie: czy organizatorzy każdych kolejnych Marszów Niepodległości również będą traktowani na równych prawach? Czy w listopadzie 2012 r. usłyszymy, że poinformują oni resztę przybyłych o trasie i czasie marszu?
11 listopada ub. r. władze dopuściły do burd z udziałem niemieckich "antyfaszystów", wspieranych przez polskich lewaków. Dziś sami zapraszają potajemnie Rosjan, o których nic nie wiadomo, poza tym, że - za zgodą czy bez - i tak pomaszerują dumnie ulicami Warszawy, manifestując przy tym zapewne symbole totalitarnego państwa. W tę psychologiczną grę potulnie włączył się Ratusz.
Publicysta i redaktor Salonu24, "Gazety Polskiej", "Gazety Polskiej Codziennie", kiedyś "Dziennika Polskiego" (2009-2011, 2021-2023).
Wszystkie zamieszczone teksty na tym blogu należą do mnie i mogą być kopiowane do użytku publicznego tylko za moją zgodą.
Grzegorz Wszołek
Utwórz swoją wizytówkę
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka