Pycha pierwsza kroczy przed upadkiem, głosi mądra sentencja. Powinni wziąć sobie ją do serca również politycy PiS, wszak nie ma co liczyć na to, by „funki” Platformy Obywatelskiej zmienili filozofię rządzenia i skupili się na realnych problemach z wykazaniem pokory wobec i tych, którzy na nich głosowali i tych, którzy krytykują władzę. Zatem od partii Kaczyńskiego, jako realnej recepty na nierząd, powinno się oczekiwać większej dawki standardów etycznych. Piszę ten tekst z ostrzeżeniem dla sympatyków PiS, ale przede wszystkim działaczy, by nie dali się wpakować w pułapkę „niezawodnych” sondaży i kolejnych zwycięstw wyborczych w terenie. Bo, przyznacie państwo, od ostatnich sukcesów PiS politycy tej partii mogą dostać szajby. I być może, niestety, właśnie przesyt popularności im się udziela.
Mam na myśli oczywiście słynne nagrania, ujawnione przez „Wprost”, gdzie dokładnie można obejrzeć w akcji m.in. Adama Hofmana, Adama Lipińskiego i Tomasza Kaczmarka w towarzystwie młodych dziewcząt na Podkarpaciu. W czasie gdy kandydat PiS w wyborach uzupełniających do Senatu walczył o głosy wyborców, miażdżąc ostatecznie rywala z PO, wierchuszka PiS urządziła sobie balangę. Z jednej strony nie ma w tym nic złego. Chyba nikt nie oczekuje, że na wyjazdach partyjnych poza granice Warszawy, działacze jakiejkolwiek partii stronią od alkoholu i to w mocnych dawkach. Człowiek ma prawo się, brutalnie mówiąc, nachlać i wstać rano z kacem, gdy wypełnił już wszystkie obowiązki i nie przeszkadza mu to w pracy w dniu następnym. Polityk „przecież też człowiek”. Problem powstaje, gdy jest to jeden z najbardziej znanych przedstawicieli formacji, która chce realizować odnowę moralną w świecie wielkiej polityki. Pomijając już aspekty moralne, związane z pijackim podrywaniem dziewczyn, łącznie z chwaleniem się wielkością swojego przyrodzenia, z których to grzechów tłumaczyć będzie się Hofman przed żoną, trzeba powiedzieć jasno: to niedopuszczalne. Niedopuszczalne, by politycy tak się zachowywali i dawali upust swoim emocjom, w dodatku wiedząc, iż są nagrywani. Przecież Hofman, pijany w sztorc, w trakcie składanych, głupich propozycji towarzyszom z biesiady, cały czas wspominał, iż w krzakach czyhają paparazzi.
Można i nawet trzeba krytykować „Wprost” za ewidentne grillowanie PiS, za ustawkę, za zajmowanie się prywatnym życiem polityków. Ale gdyby Hofman wraz z kolegami zachowywałby się inaczej, telewizyjne przekaziory nie serwowałyby widzom, stęsknionym za „kompromitacjami PiS”, takiej dawki negatywnego przekazu. Czy zachowanie polityków PiS nie wpłynie na nastroje społeczne? Tego nie wiem. Natomiast widzę, iż filmik z Podkarpacia ma już kilkaset tysięcy wyświetleń. Zdążyłem zauważyć, jak dramat i głupotę w jednym Hofmana wykorzystują politycy Platformy. Nie trzeba prowadzić badań, by dojść do wniosku, że przeciętny wyborca zwraca uwagę właśnie na sensacje, nie tylko na to, jak poseł mówi, ale jak się też zachowuje prywatnie. To się za PiS będzie, niestety, ciągnęło.
Trudno polityków formacji Kaczyńskiego złapać na jakichś grubych aferach, być może też dlatego, że nie rządzą. Dlatego teraz siły, niechętne mubędą ujawniać ze zdwojoną siłą takie właśnie historie. Obrazy nie tylko odbiegające od oficjalnych deklaracji, ale też odstraszające potencjalnych wyborców PiS, których partia ta chce przekonać do siebie. Ujawnienie nagrań z Podkarpacia powinno służyć politykom z opozycji nie do składania pozwów, ale jako ostrzeżenie. By nie zaprzepaścili tego, co z mozołem starają się zdobyć, do czego dążą powoli, małymi krokami. Ale przede wszystkim – by nie zrujnowali działań Jarosława Kaczyńskiego, który musiał być wściekły na swoich współpracowników i nie wiadomo, jaki polityczny los czeka ich po tej zawierusze. Pycha kroczy przed każdym upadkiem – politycy PiS powinni wziąć sobie to do serca i bardziej uważać na dziennikarzy, ale i na to, co robią oraz co mówią. Taka jest specyfika zawodu polityka w każdym kraju, szczególnie w Polsce.
Publicysta i redaktor Salonu24, "Gazety Polskiej", "Gazety Polskiej Codziennie", kiedyś "Dziennika Polskiego" (2009-2011, 2021-2023).
Wszystkie zamieszczone teksty na tym blogu należą do mnie i mogą być kopiowane do użytku publicznego tylko za moją zgodą.
Grzegorz Wszołek
Utwórz swoją wizytówkę
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka