Nic nie poradzę, ale pierwszym skojarzeniem z wygłoszonymi dzisiaj przez Premiera Tuska planami tworzenia koncepcji Tarczy Wschód jest potraktowanie jej jako kolejnego akcentu kampanii wyborczej do Parlamentu Europejskiego. Słowa!
Jednak, chociaż trudno w to uwierzyć, pomysł Tarczy mógłby się stać nowym polskim otwarciem!
Trudno będzie pozbawić go charakteru zagrywki propagandowej, skoro zgłoszony na trzy tygodnie przed wyborami i żadne faktyczne działania nie będą mogły Tarczy uwiarygodnić, jednocześnie jednak nie wolno a priori odrzucić nadziei.
Potraktowanie tematu na poważnie wymaga jednak, co najmniej, kilku warunków wstępnych.
1. Można przyjąć, że każdy nowy element infrastruktury obronnej w Polsce wschodniej ma szansę przyczynić się do naszego bezpieczeństwa. Można przyjąć , że Premier ma wiedzę, która potwierdza, po 35 latach wolnej Polski właśnie teraz nastąpił moment kiedy trzeba zdecydowanie przyspieszyć wzmacnianie naszego bezpieczeństwa militarnego w tym zakresie. Doceniając rolę nowej infrastruktury trudno uznać, że może być ona jedynym gwarantem bezpieczeństwa. Infrastruktura może tylko wspomóc wysiłek obronny całego społeczeństwa! W tej sytuacji niezbędne jest zatrzymanie działań jątrzących i wykluczających miliony obywateli o zapatrywania innych niż rządzący politycy. Wyrzucamy na śmietnik spoty "katyńskie" i oskarżenia o pachołkowatość wobec Rosji. Lub kierujemy je do właściwych adresatów! Przeprosiny wobec oponentów to pewnie za dużo?
2. Przygotowanie szczegółów działań obronnych jest w sposób oczywisty prerogatywą władz! W ostatnich miesiącach wydarzyło się jednak wiele, aby znaczna cześć społeczeństwa tym władzom nie ufała. Trudno szybko zburzyć mur nieufności , ale można postawić pierwszy krok zdecydowanie włączając w inicjatywę Tarczy Zwierzchnika Sił Zbrojnych, który musi być pełnoprawnym partnerem i gwarantem. Koniec z oznakami lekceważenie ze strony Premiera i docinkami trzeciorzędnych polityków czmychających do Brukseli! Dzisiaj można jeszcze pominąć milczeniem pytanie o poinformowanie go o krakowskiej propozycji, ale jutro takie pominięcie będzie burzyło wszelką wiarygodność!
3. Niektóre fakty wydarzyły się i nic ich nie cofnie! Likwidacja jednostek wojskowych na flance wschodniej, pajace na granicy białoruskiej i linia obrony na Wiśle.
Skoro w dniu dzisiejszym Donald Tusk powiedział, że "możemy sobie głośno, uczciwie powiedzieć, że Polska jest bezpieczniejsza i silniejsza niż kiedykolwiek wcześniej w nowożytnej historii" to trzeba uwiarygodnić ten przekaz potwierdzeniem pozytywnej roli ośmioletnich rządów dzisiejszej opozycji. Dzisiaj jeszcze się nie udało!
4. Dla uwiarygodnienia projektu konieczne jest uruchomienie jasnej polityki komunikacji ze społeczeństwem, na ile jest to możliwe.
Wskazana przez Donalda Tuska kwota 10 mld PLN na nową infrastrukturę nie wydaje się, na pierwszy rzut oka, imponująca. Jeszcze mniej imponujące jest unijne dofinansowanie w wysokości 0,5 mld PLN. Być może tylko tyle możemy wygospodarować odkładając planowane wcześniej inwestycje gospodarcze, lub wręcz z nich rezygnując. Być może ze względów finansowych wynika brak objęcia pracami obronnymi pogranicza z Ukrainą. A może jednak mamy sygnały, że Rosja zagrozi nam bezpośrednio atakiem wojsk lądowych pomijając broniącą się wciąż Ukrainę? Takie wątpliwości będą zgłaszane i będą wymagały uwzględnienia.
Nie będę się silił na formułowanie dalszych pytań i wątpliwości natury technicznej. Pozostawiam to ekspertom z zakresu obronności.
Wierzę, że zaproponowana koncepcja obronna będzie przygotowywana wspólnie z naszymi sojusznikami w NATO i wesprze nasze dotychczasowe wysiłki.
Dzisiejsze, sobotnie otwarcie Premiera Tuska miało swoją dramaturgię i moc!
Teraz także od Premiera i jego ekipy zależy, czy zostanie z powagą przyjęte do realizacji przez ogół społeczeństwa.
Alternatywa nie jest w obecnych czasach zachęcająca ,dla nikogo z nas
Inne tematy w dziale Polityka