Zanim nowe wiadro wyleje się dzisiaj na Nawrockiego (osobiście wciąż jednak czekam na atak na jego najbliższych!) istnieje krótkie okno możliwości na zimną analizę.
To już nie truizm, ale wręcz banał, że czasy już są wyzywające, a szybko mogą stać się trudne!
Enuncjacje prasowe wydają się wskazywać, że Putin poczuł znowu wiatr w żagle i nie zamierza zakończyć swoje agresji na Ukrainę w najbliższym czasie. Każdy krok Rosji naprzód oznacza większe zagrożenia dla Polski.
Zagrożenie Rosyjskie staje się coraz bardziej widoczne, także ze względu na politykę naszych sojuszników. Trump jest, co najmniej, niejednoznaczny, a Unia sadzi kocopoły na temat swojej gotowości!
Ten mariaż amerykańsko-europejski nie jest dla Polski korzystny, ale jest światem rzeczywistym!
Na dalszym etapie rozważań chciałbym odrzucić zarzuty o agenturalność, które można by kierować do uczestników sporu.
Z jednej strony tylko idiota mógłby takie podejrzenia wykluczyć, ale agenturalność potwierdzona musiałaby prowadzić drugą stronę do rozwiązań siłowych, do których nigdy nie odważyłbym się namawiać!
Pozostając więc, choćby dla potrzeb tych rozważań, w świecie obywateli idealnych, którzy w działalności politycznej kierują się wyłącznie dobrem Rzeczpospolitej rzucam hasło: Nasz Prezydent, Wasz Premier!
Wasz Premier, czyli Donald Tusk jest oczywistością! W wyniku wyborów 2023 zgromadził wokół siebie wystarczającą ilość szabel, żeby zapewnić komfort swoim wyborcom. Wypominanie wjazdu do mediów publicznych, prokuratury i Pałacu Prezydenckiego nie mogą być zapomniane, ale dla potrzeby sugerowanego kompromisu zostają usunięte w cień.
Postulat "Naszego Prezydenta" wydaje się żądaniem na wyrost, w sytuacji uczty piwnej, która wydaje się nieść Trzaskowskiego do zwycięstwa, jednak, zachęcam do chwili zastanowienia w tej kwestii!
W czasach niepewności i strategicznej niejednoznaczności tylko Państwo "grające na dwóch fortepianach" ma szanse unosić się na wzburzonych falach!
Czy możemy sobie wyobrazić Premiera Tuska broniącego siłą naszej granicy zachodniej przed zalewem emigrantów? Jakich argumentów mógłby użyć, w przypadku prezydentury Trzaskowskiego? Zupełnie inaczej będzie z Prezydentem Nawrockim! Zawsze będzie można argumentować niemożność realizacji berlińskich poleceń jego bokserskim charakterem lub zagrożeniem telefonem do Waszyngtonu! Karnawał wyborczy, który dał możliwość schowania pod stołem Bodnara i Giertycha może nadal trwać!
W przestrzeni publicznej gospodarowanej przez dzisiejszą opozycję pojawiają się nadzieje, że Prezydentura Nawrockiego przyspieszy dekonstrukcję obecnej koalicji rządowej, czyli przedterminowo wywróci stolik! W zaproponowanej przeze mnie optyce taka opcja działań na rzecz dekonstrukcji 0becnego układu władzy mogłaby być świadomie odrzucona!
Perspektywa pięcioletniej kadencji prezydenckiej Nawrockiego pozwoli obecnemu rządowi skupić się na rozwiązywaniu rzeczywistych problemów Polaków i odłożeniu na bok ideologicznych mrzonek suflowanych z Berlina i Brukseli. Mniej będzie zachęt do wjazdu na prezydencką "chatę" , a perspektywa ułaskawień (deklaracja jednego z kandydatów o braku ułaskawień wobec polityków jest zwyczajnie głupia!) powinna powstrzymać od najbardziej rażących aresztów wydobywczych. Coś dobrego może też działać obietnica, choćby ograniczonej abolicji wobec dzisiejszych funkcjonariuszy!
Z drugiej strony Prezydent pozbawiony, co najmniej do roku 2027, rządowej sprawczości, będzie mógł przymknąć oko na flirty unijne w sytuacji, kiedy będzie to dla nas opcja korzystna. Nie wszystkie ustawy trzeba wetować!
Ze względu na kończącą się kadencję Prezydent Duda został przez Tuska zlekceważony. Pięcioletnia kadencja Prezydenta Nawrockiego może dać szansę na uruchomienie nowego formatu polskiej kohabitacji!
Nasz Prezydent, Wasz Premier w zresetowanej czeka na wypróbowanie!
P.S.
Niezależnie od strony inicjującej, obecna wojna polsko-polska okazałaby się zabójcza w przypadku ostrzejszych forma agresji z za granicy. Eskalacja konfliktu to nie tylko debilizm, ale po prostu zbrodnia, więc pytam: jakie zyski osiągną klakierzy pana Wójcika z sopockiego festiwalu, kiedy okaże się, że Prezydentem Polski zostanie "kibol, oszust, złodziej i sutener" , a tytułowy deal nie zostanie zawarty?
Inne tematy w dziale Polityka