AndMan AndMan
823
BLOG

Zapiśnik- Portal Kartoffelsalat mit Wurs o radosnym świętowaniu 1 września w Gdańsku

AndMan AndMan Samorząd Obserwuj temat Obserwuj notkę 14

    Władze Gdańska odpływają już kolejny raz. Jak w piosence Korteza- w ostatniej ławce. Odpłynęli. Zaczęło się jak zawsze niewinnie od pewnego wpisu- …W niedzielę 1 września polsko - niemiecka delegacja pojawi się o godz. 4.45 na Westerplatte, by wziąć udział w 80. rocznicy wybuchu II Wojny Światowej.  Na godz. 15.00 zaplanowano „marsz życia”, czyli radosny pochód który rozpocznie się nieopodal Teatru Szekspirowskiego. Stamtąd uczestnicy marszu przejdą pod Bramę Zieloną, gdzie zaplanowano koncert, tańce i wspólne świętowanie... Właśnie ten wpis wzbudził dość duże kontrowersje. Dlaczego?  Czy można świętować rocznicę wybuchu II Wojny Światowej? Czy ją w smutku, żalu i bólu obchodzić? Nawet Portal Kartoffelsalat mit Wurs zauważył, że w przedstawionym programie coś nie współgra-...Na miejskim portalu w tekście o obchodach rocznicy II wojny światowej znalazły się frazy „radosny pochód” i „wspólne świętowanie”. Urzędnicy wiedzą, że popełnili błąd, bo budzący emocje tekst został poprawiony... Oczywiście portal nie byłby portalem Kartoffelsalat mit Wurs, gdyby w sposób jasny i zdecydowany nie wytłumaczył celu gdańskich władz- ...Prezydent Dulkiewicz mówi o pojednaniu, w imię dobrosąsiedzkich relacji, szukania tego co łączy, a nie tego co dzieli. (...) Głos zabrali organizatorzy Marszu: - Radość podczas Marszu Życia jest wyrazem naszej nadziei, że mamy szansę zburzyć mury wrogości i zbudować dobrą przyszłość między narodami... Cóż, aby zburzyć mury wrogości może warto wziąć przykład z pani prezydent i do Biedronki skoczyć po napitki odpowiednie? Jak świętować ta na całego. A w ramach rozbrojenia zamiast szabli, flaszkę wziąć w dłoń. I tańcować, swawolić do rana. Portal rozpacza nad opinią przedstawianą przez prawicowe media o tym, jak to ...władze Gdańska są rzekomo proniemieckie, a nawet (według anonimowych opinii) gloryfikują nazistowską kartę w historii miasta. I choć na tego typu publikacjach internauci nie zostawiali z reguły suchej nitki, a władze miasta najprawdopodobniej pozwą redakcje, przekaz złego Gdańska poszedł już w świat... Rzekomo proniemieckie? A skąd taka opinia? Portal raczy nie pamiętać o pewnym tramwaju, i nie chodzi tu o „Tramwaj zwany pożądaniem”, a o tramwaj imieniem Adolfa Friedricha Johanna Butenandta niemieckiego noblisty i członka NSDAP. O złych słowach wiceprezydenta Gdańska, który nam Polakom taki tekst przytoczył wspomnieć też muszę- ...Na początku było słowo, złe słowo. Słowo jednego przeciwko drugiemu. I to złe słowo było Polaka przeciwko innemu narodowi... Jest też postać pewnego esesmana i chłopca z blaszanym bębenkiem, duchy tych postaci od lat unoszą się nad Gdańskiem. Prezydent Gdańska pisze, że-  ...Niedopuszczalne jest wzbudzanie wojny polsko-polskiej dla osiągnięcia celów politycznych... Nie ma wojny polsko-polskiej. Jest wojna władz Gdańska z Rządem RP w celu osiągnięcia korzyści politycznych i być może finansowych. Już raczej przegrana. Zresztą pisałem o Gdańsku niejednokrotnie:

https://www.salon24.pl/u/zapisnik/954833,zapisnik-na-poczatku-bylo-slowo-zle-slowo-zle-slowa-wiceprezydenta-gdanska

https://www.salon24.pl/u/zapisnik/955221,prezydent-miasta-gdanska-protestuje-przeciwko-zawlaszczaniu-westerplatte

                 image

                                 Do tanga trzeba dwojga.                           foto:PAP / Jan Dzban

AndMan
O mnie AndMan

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka