
Jeo Biden prowadzi z 237 głosami elektorskimi wobec 210 Donalda Trump. Tym samym wszystkie znaki na niebie i na ziemi wskazują na to, że Donald Trump wygrał wybory prezydenckie w USA w 2020 roku, bo... w pozostałych do przeliczenia stanach ma ewidentną przewagę.
To co jest szokujące to różnica między sondażami pokazywanymi Amerykanom, a realnymi wynikami wyborczymi. W chłodnym Wisconsin w ostatnim dniu przed wyborami, Donald Trump mówił, że publikuje się sondaże, w których Joe Biden ma w tym stanie 17 (słownie SIEDEMNAŚCIE) punktów procentowych przewagi nad nim. I rzeczywiście, to sondaż NBC News/Washington Post zrobiony 28 października. Sondaże były różne, wszystkie dla Bidena, ale liczy się to, które były w mediach intensywnie nagłaśniane.
W Wisconsin wg bieżącego liczenia głosów, Trump ma 4,5 punkta procentowego przewagi nad Bidenem. To oznacza, że pewien próg podawania nieprawdy, został już daleko z tyłu, i media wytwarzają sztuczną zupełnie rzeczywistość, nie mającą nic wspólnego z tą realną.
No cóż... demokracja. Do ostatecznego przeliczenia głosów można jeszcze poczekać i w niektórych stanach sytuacja może się zmienić, bo duże miasta wchodzą w wyniki najpóźniej a te mają tendencje do głosowania na demokratów, ale wynik wydaje się już przesądzony.
Obrazek ze strony fox {LINK} na zasadzie cytatu.
Moja poprzednia notka: Jak mówić do Pana Boga
Inne tematy w dziale Polityka