Zbyszek Zbyszek
157
BLOG

I cośmy zrobili z tymi wyborami? - Błogosławieństwo i przekleństwo kartki wyborczej #1

Zbyszek Zbyszek Polityka Obserwuj notkę 7

Poniższe to pierwsza z części tekstu o tytule jak "w tytule". Z racji długości tekstu i w trosce o percepcję czytelników, tekst jest publikowany w częściach. Całość jest na blogu osobistym.

***

image


Wybory demokratyczne to jedno z największych osiągnięć ludzkości. Jedno z najpiękniejszych. Czy jesteś krezusem czy pogardzanym żebrakiem, czy jesteś ateistą czy wyznającym państwową religię, czy jesteś silny, czy słaby, jesteś... obywatelem i dlatego właśnie - masz prawo. Masz prawo wybierać. Wybierać tych - którzy będą rządzić w twoim imieniu całym krajem. Ustalać prawo. Zarządzać wojskiem, kierować policją. Wypowiadać i kończyć wojny. To wszystko jest ci dane, w procesie wyborczym. To ustanawia twoją godność jako obywatela i człowieka. Ty decydujesz.

A jednak praktyka, obraz tego, co się dzieje, wcale nie jest taki różowy, optymistyczny i podniosły. Wydawać się może, że jest wręcz odwrotnie. To znaczy, że poprzez wybory ludzie nie mają na nic wpływu. Że w wyniku procesu wyborczego zamiast dochodzić do podniesienia i uwznioślenia ludzi, dochodzi do ich degradacji i poniżenia. Że zamiast być podmiotami ludzie stają się przedmiotami, zasobem żywym w rękach manipulantów. Że wybory zamiast być narzędziem władzy ludzi, stają się narzędziem władzy... nad ludźmi.

Zło, którego istotą jest wieczna chciwość, pragnienie kontroli i pochłaniania w efekcie wszystkiego, - można powiedzieć - zostanie bogiem, nie może przejść do porządku dziennego nad sytuacją, gdzie upodmiotowieni ludzie tworzyliby we wzajemnej współpracy - wspierające się nawzajem, przymnażające wolności i dobrobytu wszystkim - społeczeństwo. Stąd zło, upostaciowione w tych, co mają i pragną najwięcej, musi zanegować potencjalne skutki kartki wyborczej. Czyni to w dwojaki sposób.

Po pierwsze unieważniając sam przedmiot wyboru, bo ludzie polityki i rozmaitych instytucji, działają de facto wg kryterium własnej korzyści, a nie korzyści tych, których ponoć reprezentują, choć głoszą uporczywie coś odwrotnego. Upraszczając, ty - możesz wybierać, ale ci, których wybierasz mają innych panów, niż ciebie.

Po drugie zło atakuje w zajadły sposób samego wyborcę, samego człowieka. Proces podejmowania wyboru, a więc: myślenie, emocje, struktura osobowości, świadomość, to wszystko staje się przedmiotem nieustannej agresji. Samo człowieczeństwo staje się przedmiotem i celem ataku. Ludzie muszą zostać przerobieni na nawzajem żrące się, bezmyślne, oślepłe od pogardy, głupoty, stresu i lęku zombie. Czy we współczesnej rzeczywistości można znaleźć jakieś echa czy odpowiedniki wspomnianych procesów? Oto jest pytanie.

Zbyszek
O mnie Zbyszek

http://camino.zbyszeks.pl/  Kopia twoich tekstów: http://blog.zbyszeks.pl/2068/kopia-bezpieczenstwa-salon24-pl/

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka