1. Wczesny poranek w Rheinböllen
2. Jedna z niewielkich osad po drodze.
3. Szlak Camino (Jacobsweg) w Niemczech.
47 dzień, 30 km z Rheinböllen do Sohren. Szlak poprowadzony w jednym miejscu przez grzązkie bagno. Kije wchodziły na czterdzieści centymetrów, ale były kępy trawy. Wyszedłem wściekły i ubłocony. To drugie wypada na camino, to pierwsze nie. W Sohren następny mały cud. Nocowałem w niemieckim domu u niemieckiej rodziny. Wieczorem siedzieliśmy na patio i rozmawialiśmy. O wszystkim. Przedtem, starszy ksiądz, znajomy mojej gospodyni, zabrał mnie w podróż. Pojechaliśmy do małej wioski. Ale to temat już do doczytania w książce.