1. Porta Nigra
2. Mozela (rzeka) wczesnym rankiem w Trier
3. Droga ku skrajowi Niemiec, gdzie łączą się Luksemburgiem i Francją.
50 dzień, okrągły. Szedłem z Trier w kierunku granicy z Francją i Luksemburgiem. Rano zwiedzałem Trier, stąd sporo zdjęć z tego miasta. Zdjęcie pierwsze to Porta Nigra, kto chce niech sobie poszuka wieku tej budowli. Zbudowali ją tam, tak tak… jeszcze Rzymianie. Z Trier wyszedłem późno. Nie miałem co jeść, bo nie znalazłem marketu, więc znów owoce z drzew. Po 28 kilometrach, w Merzkirchen było już późno i nie miałem siły iść dalej. Poszedłem spać na trawie pod gołym niebem. Gwiazdy świeciły zimno, pod plecami miałem nierówno, niedaleko ustawione wiatraki napełniały szumem powietrze. (reszta w książce)
-------------------------------------
Wszystkie zdjęcia z tego dnia: tutaj(link zewnętrzny).
Całość relacji w książce(link zewnętrzny).
Komentarze