Zbyszek Zbyszek
839
BLOG

ST - potop i wiarygodność

Zbyszek Zbyszek Religia Obserwuj temat Obserwuj notkę 59

Natrafiłem na "potop". Stary Testament powiada:

1 A kiedy ludzie zaczęli się mnożyć na ziemi, rodziły im się córki. Synowie Boga, widząc, że córki człowiecze są piękne, brali je sobie za żony, wszystkie, jakie im się tylko podobały.
4 A w owych czasach byli na ziemi giganci; a także później, gdy synowie Boga zbliżali się do córek człowieczych, te im rodziły.

12 Gdy Bóg widział, iż ziemia jest skażona, że wszyscy ludzie postępują na ziemi niegodziwie, 13 rzekł do Noego:
«Postanowiłem położyć kres istnieniu wszystkich ludzi, bo ziemia jest pełna wykroczeń przeciw mnie; zatem zniszczę ich wraz z ziemią.

1 A potem Pan rzekł do Noego: «Wejdź wraz z całą twą rodziną do arki, (...) 4 Bo za siedem dni spuszczę na ziemię deszcz, który będzie padał czterdzieści dni i czterdzieści nocy, aby wyniszczyć wszystko, co istnieje na powierzchni ziemi - cokolwiek stworzyłem».

6 Noe miał sześćset lat, gdy nastał potop na ziemi.
12 przez czterdzieści dni i przez czterdzieści nocy padał deszcz na ziemię.

17 A potop trwał na ziemi czterdzieści dni i wody wezbrały, i podniosły arkę ponad ziemię. 18 Kiedy przybywało coraz więcej wody i poziom jej podniósł się wysoko ponad ziemią, arka płynęła po powierzchni wód. 19 Wody bowiem podnosiły się coraz bardziej nad ziemię, tak że zakryły wszystkie góry wysokie, które były pod niebem.

21 Wszystkie istoty poruszające się na ziemi z ptactwa, bydła i innych zwierząt i z wszelkich jestestw, których było wielkie mnóstwo na ziemi, wyginęły wraz ze wszystkimi ludźmi. 22 Wszystkie istoty, w których nozdrzach było ożywiające tchnienie życia, wszystkie, które żyły na lądzie, zginęły. 23 I tak Bóg wygubił doszczętnie wszystko, co istniało na ziemi, od człowieka do bydła, zwierząt pełzających i ptactwa powietrznego;

Pojawiają się takie pytania: Czy to prawda, że:
a) Noe miał 600 lat?
b) Na Ziemi żyli "synowie Boga", którzy nie byli ludźmi, jak inni ludzie?
c) Na Ziemi żyli "giganci"?
d) Bóg powiedział, że postanowił położyć kres istnienia wszystkich ludzi poza Noem i tymi na jego arce?
e) Bóg powiedział do Noego, że spuści deszcz, który będzie padał 40 dni, aby wyniszczyć na Ziemi wszystko, co stworzył?
f) Wody wskutek padającego 40 dni deszczu podniosły się tak, że " zakryły wszystkie góry wysokie, które były pod niebem"?
g) Bóg wygubił doszczętnie wszystko, co istniało na ziemi, od człowieka do bydła, zwierząt pełzających i ptactwa powietrznego?

Mamy tu siedem stwierdzeń ST, wobec których ustosunkowanie się "prawda czy fałsz" wygląda dość kiepsko. Owszem mogło zaistnieć zjawisko polegające na znacznym podniesieniu poziomu wody, zatapiającym pola, domy, zwierzęta itd. Mogło to być - są takie teorie - wskutek utworzenia cieśniny Bosfor, tj. przerwania linii lądu pomiędzy morzem Śródziemnym a Czarnym. Ponoć powierzchnia tego drugiego to było 100 metrów niżej niż pierwszego, stąd ogromne masy wody zaczęły przepływać do morza Czarnego i poziom wód się podniósł.

Jednak, było to zjawisko LOKALNE, a nie globalne. Nie polegało na opadach atmosferycznych i Bóg nie zamierzał wygubić wszystkich ludzi na Ziemi, i tego nie zrobił.

Zjawisko (temat) potopu pojawia się w innych źródłach starożytnych: sumeryjskich, akadyjskich, greckich itd. Historia opisana w ST może mieć wymiar moralny i etyczny. Autor słyszał o wspomnianych starożytnych przekazach o potopie, chciał uczulić odbiorców na konieczność moralnego życia, więc wykorzystał temat potopu, by swój przekaz wzmocnić.

Istotna byłaby więc jedynie część moralna i intencja biblijnego autora, by dotrzeć z przekazem moralnym do słuchaczy, a nie faktografia opowieści, która służy tu jako nośnik treści i zaleceń etycznych.

A jednak dla nas, ludzi nieco innej kultury, pozostaje pytanie: Czy Bóg rzeczywiście zapowiadał i zniszczył życie na Ziemi? Czy Noe był świadkiem i uczestnikiem tych wydarzeń, przekazał potomnym swoje doświadczenia i tak dotarły one do tekstu ST? Czy też może Autor zmyślił sobie niemal całą historię, m.in. to, że Bóg mówił do Noego, to, co Bóg mówił do Noego, to, co Bóg zdecydował się zrobić i zrobił?

Może autentyczna jest intencja autora, by utworzyć przekaz moralny, zaś reszta to jego "twórczość" ergo nieprawda? Ale jeśli nieprawda, jeśli autor świadomie wymyślał tę historię, posługując się dawnymi przekazami lub legendami, jeśli przedstawiane fakty, wypowiedzi, przesłania i działania Boga są wymyślone przez Autora, by wesprzeć jego intencję i zamiar, to powstaje pytanie o wiarygodność. Powiedział bowiem Pan Jezus: "Kto w drobnej rzeczy jest wierny, ten i w wielkiej będzie wierny; a kto w drobnej rzeczy jest nieuczciwy, ten i w wielkiej nieuczciwy będzie."

ST to historia relacji Boga i Izraela. Czy wypowiedzi i działania Boga są autentyczne, zostały przeżyte, doświadczone i usłyszane? Czy też są "środkami wyrazu", "metodami pedagogicznymi" używanymi przez Autorów ST.

A może to paradoksalnie zjawisko dwukierunkowe, a wiec z jednej strony "posługiwanie się" Panem Bogiem, by osiągnąć zamierzone cele, z drugiej strony zwrócenie się do Niego, i w ten sposób jakieś rzeczywiste odczytywanie Jego samego i przeżywanie Jego obecności?

Zbyszek
O mnie Zbyszek

http://camino.zbyszeks.pl/  Kopia twoich tekstów: http://blog.zbyszeks.pl/2068/kopia-bezpieczenstwa-salon24-pl/

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo