Prezydencki minister Adam Kwiatkowski jest zakażony koronawirusem. Jak twierdzi, zrobił test po wakacjach i nie miał w tym czasie osobistego kontaktu z żadnym ze współpracowników z Kancelarii Prezydenta. Najnowszy bilans zakażeń Covid 19 w Polsce to blisko 800 osób.
"Drodzy TT - po powrocie z wakacji przed rozpoczęciem pracy poddałem się testowi na COVID19 - miałem pewien symptom towarzyszący koronawirusowi - zaznaczam, że nie miałem i nie mam kontaktu osobistego z żadnym ze współpracowników KPRP - otrzymałem wynik, jestem zarażony na COVID 19" - napisał Kwiatkowski na Twitterze.
Zaznaczył jednocześnie, że czuje się dobrze.
Ministerstwo Zdrowia podało , że badania laboratoryjne potwierdziły zakażenie koronawirusem u kolejnych 791 osób. Łącznie od początku epidemii potwierdzono obecność koronawirusa u 65 tys. 480 osób. Zmarło 2 tys. 18 osób zakażonych, a 44 tys.785 osób wyzdrowiało.
Nowe potwierdzone przypadki zakażenia koronawirusem stwierdzono u osób z województw: małopolskiego (139), mazowieckiego (130), śląskiego (104), wielkopolskiego (92), podkarpackiego (70), pomorskiego (42), łódzkiego (39), kujawsko-pomorskiego (38), dolnośląskiego (30), lubelskiego (27), warmińsko-mazurskiego (22), świętokrzyskiego (19), opolskiego (15), zachodniopomorskiego (10), lubuskiego (9), podlaskiego (5).
Resort poinformował także o śmierci 9 osób zakażonych koronawirusem w wieku od 45 do 85 lat. Do zgonów doszło w Łapach, Zawierciu, Poznaniu, Grudziądzu, Radomiu i w Krakowie.
Marek Posobkiewicz, główny inspektor sanitarny MSWiA, szacuje, że "na jesieni tych przypadków może być nawet kilka tysięcy dziennie i to nie będzie czymś nadzwyczajnym". - Koronawirus, podobnie jak inne wirusy powodujące infekcje dróg oddechowych, charakteryzuje się sezonowością - powiedział.
- Oczywiście latem też były przypadki, ale dużo więcej by ich było, gdyby były inne warunki pogodowe - zaznaczył Posobkiewicz.
Jak wskazał "żaden kraj sobie z tym wirusem w pełni nie poradził". - Zwycięzcą jedynym był wirus. Nasze małe zwycięstwa to są te, jeśli uda się nam tego wirusa spowalniać. Żadne restrykcje w żadnym kraju nie wyhamowały go całkowicie i musimy się liczyć z tym, że pandemia zakończy się wtedy, jeżeli będzie kilkadziesiąt procent społeczeństwa po kontakcie z wirusem - mówił.
Odnosząc się do rozpoczynającego się 1 września roku szkolnego Posobkiewicz ocenił zaś, że "nie powinniśmy się zastanawiać, czy dzieci powinny iść do szkół, czy nie powinny iść, ale powinniśmy myśleć nad tym, w jaki sposób jak najwięcej zasad bezpieczeństwa wprowadzić w tych szkołach". - Po prostu zajęcia muszą się odbywać. Pamiętajmy, że wcześniej też były bakterie i wirusy, były bakterie i wirusy groźniejsze od tego koronawirusa - dodał.
ja