Akcja rozdawania maseczek ochronnych mieszkańcom Warszawy na placu przed wejściami na stację Metro Centrum, fot. PAP/Marcin Obara
Akcja rozdawania maseczek ochronnych mieszkańcom Warszawy na placu przed wejściami na stację Metro Centrum, fot. PAP/Marcin Obara

Horban: Trwa wyścig z czasem. Powinniśmy zamknąć Polskę. Lockdown i godzina policyjna

Redakcja Redakcja Koronawirus Obserwuj temat Obserwuj notkę 134

Epidemie dzielą się na: epidemie, duże epidemie, epidemie nadzwyczajne i katastrofalne. Jesteśmy blisko górnej granicy epidemii nadzwyczajnej – powiedział prof. Andrzej Horban, główny doradca Rady Medycznej przy Premierze RP w wywiadzie dla "Rzeczpospolitej". Jego zdaniem niewykluczone, że dotychczasowe restrykcje trzeba będzie jeszcze zaostrzyć.

Wczoraj  padł rekord nowych przypadków koronawirusa. Rząd wprowadził nowe obostrzenia


Według  Horbana "trwa wyścig z czasem. Kluczem są oczywiście szczepienia" - dodał. Zapytany kiedy nastąpi szczyt epidemii, powiedział, że to jest tak "jak z burzą". "Idzie burza, ale kiedy dokładnie uderzy piorun, jednak nie wiemy. Czasami zdarza się że uderzy z jasnego nieba - zauważył. Według doradcy premiera dotychczasowy lockdown można by jeszcze zaostrzyć. 

Zapytany, czy zamykamy Polskę powiedział, że "jutro jeszcze nie, ale pojutrze może tak". - Granicą jest 30 tys. zakażeń dziennie w rozliczeniu tygodniowym. Trzy dni z rzędu po 30 tys. i system staje się niewydolny. Powinniśmy wtedy pilnie zastosować rozwiązania z poprzedniej wiosny i Wielkanocy - dodał.

Stwierdził, że wzorem Niemiec można byłoby i powinno się lockdown wraz z godziną policyjną. - Ale wtedy hotelarze i przedstawiciele innych branż buntowaliby się jeszcze bardziej. Wszystko, co się zrobi, jest oceniane miesiąc czy dwa po tym zdarzeniu, kiedy już znamy jego skutki - zauważył. Dodał, że "Niemcy zamknęli się w listopadzie. Mają godzinę policyjną". - Kto wprowadzi w Polsce godzinę policyjną? - zapytał prof. Horban.

Według Horbana należy znacznie ograniczyć liczebność ludzi na mszach. Jego zdaniem limit 1 osoba na 20 metrów kwadratowych wydaje się rozsądny. - Do tego święcenie – jeśli już, to na zewnątrz. Decyzje nie powinny być jednak w ręku władz kościelnych, ale państwowych. Pytanie, czy wierni tych zaleceń będą przestrzegać. Wiosną rok temu przestrzegali. Przypomnijmy sobie, jak było zeszłej Wielkanocy. Zwolnienie, jeśli idzie o liczbę osób na spotkaniach, nie powinno dotyczyć osoby zaszczepionej. Jest tu pewien problem. Pojawiły się ostatnio fałszywe zaświadczenia o zaszczepieniu - dodał.

Jak zaznaczył, "w każdej chwili staramy się robić wszystko zgodnie z najlepszą wiedzą". - Zarzucono nam ostatnio, że niepotrzebnie wpuszczono do kraju osoby z Wielkiej Brytanii. Proszę sobie wyobrazić, co by się stało, gdybyśmy tych Polaków tam zostawili - mówił Horban.

Zapytany, czy jest zwolennikiem całkowitego lockdownu odpowiedział, że przede wszystkim należy pilnować celu. - Cel i sens podjętych bezprecedensowych działań jest jeden. Nie dopuścić do wielkiej liczby zgonów - zaznaczył.

- Kto umiera? Umierają ludzie – zgodnie z metryką. Wśród zakażonych osób powyżej 80. roku życia umiera 20 proc. Wśród osób pomiędzy 60. a 70. rokiem życia – 10 proc. Jak popatrzymy na osoby młodsze z nowotworami, to umiera 25 proc. To są ludzie, którzy, jak zachorują, to będą leżeli w szpitalu. Większość przeżyje. Tysiące jednak umrą. W wieku powyżej 60 lat jest w Polsce ponad 10 mln osób, to prosto policzyć – 10 proc. zgonów to milion osób - wyliczał ekspert.

Dodał, że nie wszyscy powyżej 60. roku życia zachorują, "ale jeśli zachoruje tylko połowa, to mówimy o 500 tys. zgonów – gdybyśmy nic nie zrobili. Ta myśl towarzyszy nam wszystkim codziennie. Jest to zdublowanie rocznej liczny zgonów. I są to bardzo ostrożne szacunki" - zastrzegł.

Jak przyznał, nie we wszystkim zgadza się z premierem i rządem, ale to nie rada medyczna podejmuje wiążące decyzje - jest od doradzania i to robi. Ostateczny głos należy i tak do rady ministrów. Horban nie chciał zdradzać szczegółów, ale jako przykład podał, że rada medyczna nie do końca miała wspólne zdanie w kwestii ferii zimowych i podziału ich na terminy.

ja


Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości