Sterole roślinne dodawane np. do margaryn obniżają poziom cholesterolu we krwi.
Sterole roślinne dodawane np. do margaryn obniżają poziom cholesterolu we krwi.

Obniżanie cholesterolu sterolami roślinnymi

Redakcja Redakcja Dieta Obserwuj temat Obserwuj notkę 23

Produktów wzbogaconych w sterole roślinne, np. margaryn, które obniżają poziom cholesterolu, nie powinny jeść osoby o prawidłowym poziomie tego związku oraz dzieci i kobiety w ciąży.

W krajach rozwiniętych zapanowała wręcz obsesja na punkcie obniżania poziomu cholesterolu we krwi. Panuje bowiem powszechne przekonanie, że niższy cholesterol równa się zdrowszy układ krążenia. Tymczasem pojawiają się poglądy, że niekoniecznie tak jest.

Bez cholesterolu nie możemy żyć - bierze on udział w szeregu reakcji biochemicznych. Jego nadmiar, a przede wszystkim jednej z jego frakcji - LDL - prowadzi do rozwoju hipercholesterolemii, która skutkuje chorobami układu krążenia.

Osobom, które mają hipercholesterolemię, przepisuje się leki - statyny, obniżające poziom tego związku w surowicy krwi. Dodatkowo zaleca się spożywanie produktów zawierających sterole (fitosterole) - występujące w roślinach oleistych związki podobne do cholesterolu, które wpływają na obniżenie jego poziomu w surowicy krwi. Istnieją nawet dawki terapeutyczne steroli roślinnych (w normalnej diecie takich dawek sobie nie dostarczymy wraz z produktami bogatymi naturalnie w te związki). 

Aby zwiększyć spożycie fitosteroli, od 1997 roku zaczęto dodawać je do żywności: margaryn, tłuszczy do smarowania pieczywa, śmietany, majonezów, jogurtów. W latach 90-tych rozpętała się batalia na temat tego, co jest zdrowsze: masło czy margaryna, nierozstrzygnięta do tej pory. 

"Sterole roślinne rzeczywiście obniżają poziom cholesterolu, a może lepiej mówić o tym, że zastępują ludzki cholesterol. Jednak nie ma dowodu na to, że redukują ryzyko choroby niedokrwiennej serca, a istnieje sporo dowodów na to, że szkodzą" - czytamy w pracy Z. Harcombe i J.S. Baker opublikowanej w "Journal of Bilological Science" w 2014 roku. W pracy tej zacytowano szereg wcześniejszych doniesień naukowych udowadniających to stwierdzenie.

Od 2014 roku na rynku europejskim etykiety produktów wzbogacanych sterolami muszą zawierać informację, że produkt ten nie jest przeznaczony dla osób, które mają prawidłowy poziom cholesterolu w surowicy krwi.

Innymi słowy, obecnie naukowcy uważają, że takich produktów nie powinny jeść osoby o prawidłowym poziomie cholesterolu, a także dzieci i kobiety w ciąży. Niewykluczone jednak, że wkrótce zostaną zmienione zalecenia dotyczące steroli roślinnych dla osób z problemami układu krążenia. W końcu, jak podkreślają naukowcy, nie chodzi o zmniejszanie poziomu jakiegoś czynnika we krwi, a zmniejszenie ryzyka lub wyeliminowanie choroby. Na razie bowiem udowodniono ponad wszelką wątpliwość jedynie to pierwsze. 

JW

© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.

Artykuł współfinansowany z funduszu prewencyjnego PZU.

 

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości