Choć fasola, groch i soczewica dostarczają stosunkowo dużo kalorii, to mogą wspomóc odchudzanie. Mają też bardzo dużo innych zalet.
Kopenhascy naukowcy przeprowadzili eksperyment, w którym udowodnili, że potrawy z roślin strączkowych dają większe uczucie sytości niż potrawy z mięsa. Uczestnicy tego eksperymentu, którzy zjedli kotlety przygotowane z roślin strączkowych, a nie z mięsa, deklarowali, że nie mają ochoty na jakiekolwiek dodatkowe przekąski. Z powodu uczucia sytości następny posiłek badanych osób był mniejszy niż poprzedni.
Według prowadzącej eksperyment uczonej prof. Anne Raben z Uniwersytetu w Kopenhadze, prawdopodobnie za efekt ten jest odpowiada zawarty w roślinach strączkowych błonnik - włókno, którego wprawdzie nie trawimy, ale które pęcznieje w przewodzie pokarmowym, dając właśnie m.in. efekt sytości oraz przyspieszając przemianę materii. Warto wiedzieć, że posiłki, jakie uczestnikom serwowano w tym eksperymencie, nie różniły się ilością kalorii, ale przede wszystkim zawartością błonnika - siłą rzeczy w mięsie go po prostu nie ma.
Dlaczego poczucie sytości jest istotne w przeciwdziałaniu nadwadze i otyłości? Wykazano w szeregu badań, że osoby z tym dolegliwościami mają problem z zaspokojeniem głodu - trudno im osiągnąć stan sytości. Wskutek tego jedzą i więcej, i częściej.
Źródło białka i wielonienasyconych kwasów tłuszczowych
Fasola, groch i soczewica mają wiele jeszcze innych zalet. To bardzo bogate źródło białka i wielonienasyconych kwasów tłuszczowych - dlatego rośliny strączkowe są tak lubiane przez wegan i wegetarian - dostarczają dużo tych cennych składników diety.
Ponadto zawierają witaminy z grupy B, które są niezbędne w prawidłowej pracy centralnego układu nerwowego i krwiotworzeniu. Mają też sporo potasu, magnezu, fosforu, żelaza i wapnia.
Sprawdzony sposób na wzdęcia
Rośliny strączkowe mają też swoją ciemną stronę - mogą powodować wzdęcia. Ich ryzyko można jednak zminimalizować, jeśli podda się je odpowiedniej obróbce termicznej, a przed gotowaniem nasiona przez dobę namoczy się w wodzie (którą trzeba wylać i gotować nasiona w świeżej).
AK
© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.
Artykuł współfinansowany z funduszu prewencyjnego PZU.
