Pogodny Pogodny
197
BLOG

Iść czy nie iść? Było to pytanie....

Pogodny Pogodny Wybory Obserwuj temat Obserwuj notkę 26

No i zaczęła się karuzela wątpliwości zasiana mi w duszy przez kolegów Konfederatów, którzy im bliżej spięcia, tym bardziej radzą aby pójść z wycieczką do urny. Sporo argumentów wyłożono mi żebym poszedł zagłosować. Informowano mnie zapalczywie, że sam kandydat pan Bosak tak uczyni, że prosi, że oficjalnie mówi "o mniejszym złu"

Ech, machnąłbym ręką na takie gadanie, ale do tego aby się jednak pofatygować do lokalu wiadomego  przekonali mnie nie oni, ale przekonał... pan Stanisław Michalkiewicz, który w jednym z wywiadów roztoczył przed moimi oczami wizję polityczną, która opowiadała o tym, jak się pozbyć szybko PiS z areny działań.

Od razu piszę. Jestem idealistą a przy tym narodowcem, i jako taki stawiam wprzód dobro Najjaśniejszej  Rzeczpospolitej - mego Kraju a nie gier politycznych.

Z tego tytułu uszanuję każdego kto myśli i czyni podobnie, a wiele razy o tym pisałem, że w moich oczach zaskarbia me uznanie ten, kto będzie szanował prawa mojej Ojczyzny i mojego narodu, kto gotów będzie Jej również z narażeniem życia bronić przed tymi, którym Ona jest niemiła, więc będzie stawiał na knucie żeby mój naród i tę Ojczyznę pogrążyć - ten u mnie niech na szacunek wielki zbytnio nie liczy. 

Istotą sprawy jest bowiem nie atak lecz cierpliwe  przekonywanie; Nie ławkowe przeszeregowania i zdrady partyjno-sejmowe ale praca z wyborcą od podstaw. Obejrzałem sobie w sieci  program Cejrowskiego przed I turą jak maglował Bosaka i coraz bardziej się w tym upewniam, że mniej więcej tak powinna wyglądać polityka - jako świadome - uczciwe działanie, nic tam huzia na Józia, bo koryto na widnokręgu.

Polityka to bagno, im ostrożniej więc  po nim stąpasz tym dalej zajdziesz i co ważne w nim nie utoniesz.

Pan Michalkiewicz, którego  sobie cenię jako publicystę  chciałby tak, politycznie z bystra, w stylu - jak tu cicho o zmierzchu. On by chciał iść jak Wielki Macedończyk szast prast bo moje-nasze i po krzyku, ale nie bierze jednego pod uwagę, że zanim Aleksander stał się Aleksandrem  nim zdobył świat, wpierw poruszył miliony.

Ludzie idą więc za Konfederacją nie dlatego, że będzie ona tępić PiS pospołu z czerwonymi, ale dlatego że ma  ona najlepszy program gospodarczy. I na tej kanwie trzeba pracować i budować  swoją siłę, a nie rozmyślaniu jak tu się ułożyć z tymi, którzy już raz zastosowali wobec Polaków politykę noszącą znamiona ludobójstwa, czyli  "wstrzymanie urodzeń w obrębie grupy, stworzenie warunków życia obliczonych na fizyczne wyniszczenie, czy przymusowe odbieranie dzieci."

Umizgów do zbrodniarzy  nie znoszę, rozumiem że to polityka, ale takiej postawy zwyczajnie nie trawię. Jest mi ona obca. Dzięki panie Stanisławie bez pana słow zostałbym w domu a tak  pójdę psiakrew i zagłosuję.

Bloger Echo24 który mi dał swego czasu bana kumaty jeszcze jest na tyle,  że zrozumie, iż nie będzie to jego faworyt, w szambo kolorowy, wiosenny motylek und kammeraden znad Szprewy i Renu.

Pogodny
O mnie Pogodny

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka