Pogodny Pogodny
730
BLOG

Czeka nas głód i wojna o zapasy, czyli Wielki Reset kont

Pogodny Pogodny Społeczeństwo Obserwuj notkę 18

Jeszcze trochę a zapomnimy o wojnie na Dzikich Polach oraz o przyjaźniach kiedy zobaczymy realne dno naszych portfeli w tym puste konta. Cejrowski nazwał to kiedyś walką o lodówki.

Szaleństwo niczym szlachectwo ten rząd zobowiązuje, więc redaktor Rola ma rację. Mówiąc: "Będziecie musieli nas wpierw zabić" aby przeprowadzić własny plan, który ostatecznie i was samych unicestwi na zasadzie rewolucji która pożera własne dzieci.

Znalazłem takie coś.

"W ostatnich dniach Krzysztof Szczawiński odniósł się m.in. do galopującej w Polsce inflacji. Matematyk i były pracownik londyńskich banków i funduszy inwestycyjnych z kilkunastoletnim doświadczeniem w modelizowaniu procesów społecznych przypomniał swoje przewidywania sprzed półtora roku.

„Jeszcze raz przypomnę ten post sprzed półtora roku, gdy inflacja była jeszcze na poziomie 3% i było już jasne że musi znacznie wzrosnąć, a stopy procentowe będą podnoszone zbyt późno…” – napisał w jednym z najnowszych wpisów na Facebooku Szczawiński.

Matematyk zaznaczył, że skoro było to „łatwe do przewidzenia już wtedy, to to jest dowód, że nie jest to wina wojny, tylko tych, którzy teraz na ten temat jeszcze dodatkowo kłamią…”.

Przypomniał także swój wpis sprzed półtora roku i zachęcił do przeczytania go, „żeby wiedzieć, co jeszcze nas czeka”.

„Czy my serio myślimy, że możemy tak sobie z jednej strony zamykać gospodarki, a z drugiej rozdawać ludziom pieniądze?

Czyli że rządy, już i tak strasznie zadłużone, nagle przestały „zarabiać”, a zaczęły dużo więcej wydawać?

Czy serio myślimy że tak można i jakoś to będzie?

No więc NIE MOŻNA i NIE BĘDZIE…

A będzie, w skrócie, tak:

państwa świata zachodniego już są zadłużone na poziomie bankrutów

pieniądze które trzymamy w bankach, na kontach, czy na lokatach, są przez te banki pożyczane tym państwom

tylko że przy takich, zerowych lub realnie ujemnych, stopach procentowych, i przy rosnącej inflacji, to za chwilę nikt już się nie będzie godził na takie warunki…

więc coraz bardziej rządom „pożyczają” już tylko banki centralne – świeżo „wydrukowaną”(elektronicznie) gotówkę…

a ludzie, zamiast je tracić przez inflację, to wyjmą pieniądze z lokat i zaczną chcieć za nie coś kupić… (więcej inflacji)

w normalnej sytuacji urosłyby wtedy stopy procentowe, tylko że to nie może mieć miejsca, bo wtedy państwa (rządy) pobankrutują (bo nie stać ich na wyższe odsetki)

no więc albo zbankrutują, czyli nie spłacą np. połowy swojego długu, przez co zbankrutują wszystkie główne banki, które im pożyczały (w rzeczywistości zostaną znacjonalizowane), a ci, którzy trzymali w nich oszczędności, stracą znaczną ich część…

albo stopy procentowe nie urosną, bo banki centralne będą dalej, i wtedy już jako jedyne, pożyczać rządom pieniądze na stopy procentowe bliskie zeru, a rząd będzie te nowo-„wydrukowane” przez banki centralne pieniądze dalej wydawać, co oznacza dalszą inflację, i ci, którzy trzymali w bankach oszczędności, stracą znaczną ich część…

tak czy tak, wyjdzie na to samo – są to jedynie dwa różne mechanizmy księgowe, dające z grubsza ten sam efekt: ci którzy mają oszczędności stracą je – tak to jest jak się pożycza bankrutom, pozwalając im wydawać bez zarabiania – i to jest właśnie ten Wielki Reset… (reset Waszych kont)

Stracą zatem ci którzy mają stałe dochody, emeryci, i wszyscy, którzy mają oszczędności w bankach… I w jednym i drugim przypadku będzie to bardzo niemiłe, pytanie tylko czy będzie tak jak w Libanie, czy tak jak w Wenezueli…

W każdym razie cała klasa średnia i mali przedsiębiorcy zostaną spauperyzowani (A, no bo po przejedzeniu naszych oszczędności, to będą jeszcze musiały urosnąć podatki) – zostaną tylko rządy i wielkie korpo – i to jest ta druga część Wielkiego Resetu…

Tzn. ta pierwsza jest nieunikniona, a tej drugiej możemy jeszcze uniknąć, gdybyśmy nagle zdobyli tego świadomość i to powstrzymali póki jeszcze czas…

No albo w międzyczasie przyjdzie jakaś rewolucja i będzie jeszcze gorzej…” – pisał w listopadzie 2020 roku Krzysztof Szczawiński."

w całości za Najwyższy Czas.

Pogodny
O mnie Pogodny

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo