Pogodny Pogodny
278
BLOG

Oblali czerwoną farbą pomnik żołnierzy NSZ

Pogodny Pogodny Polityka historyczna Obserwuj temat Obserwuj notkę 8

Ciekawe. We Wrocławiu rozwiązano Marsz Narodowców a gdzie indziej na Śląsku....Co na to kochana władza? Blogerzy związani z PiS na S24? Bo panów i pań z opozycji nie warto nawet pytać. No więc, co na to patrioci spod znaku Prawa i Sprawiedliwości? Głowa w piasek? Jasne, tak jest najwygodniej, albo lepiej - długo po fakcie odkryć przyłbicę i czyjąś bezpardonową walką sobie twarz wytrzeć... Wcielać w czyn dawne idee trudniej, bo Wyklęci są tak naprawdę dla PiS-u cholernie niewygodni, właśnie  przez te swoje twarde działania wobec komunistów i brak szmatławego kompromisu z nimi. Tymczasem wielu letnich patriotów konformistów po wojnie oraz także po roku 1989 tym kompromisem  się zaraziło  jak trądem i syfilisem.

"W nocy 1/2 marca 2019 r. został zdewastowany obelisk upamiętniający Antoniego Bieguna „Sztubaka” i jego żołnierzy w Milówce. Pomnik usytuowany jest przy rondzie w centrum Milówki – informuje katowicki IPN.

Antoni Biegun ps. „Sztubak” pochodził z Milówki. Od lipca 1945 do marca 1947 r. był dowódcą oddziału VII Okręgu Narodowych Sił Zbrojnych, wchodzącego w skład zgrupowania kpt. Henryka Flamego ps. „Bartek”.

Zimą 1940 r. 16-letni Biegun został zaprzysiężony na członka Narodowej Organizacji Wojskowej. Wraz z grupą kilku partyzantów w tym: Mikołajem Paśnik ps. „Jastrząb”, Adamem Kusz ps. „Garbaty”, stworzył zalążek oddziału partyzanckiego NOW, dowodzonego później przez por. Jana Przysiężniaka ps. „Jan”, „Ojciec Jan”. Walczył też w oddziałach Armii Krajowej kpt. Aleksandra Szklarka ps. „Ryś” oraz Zgrupowania Akcji Specjalnej Narodowych Sił Zbrojnych mjr. Leonarda Zub Zdanowicza ps. „Ząb” i por. Wacława Piotrowskiego ps. „Cichy” Po wojnie, w lipcu 1945 r. założył oddział partyzancki, który w przeciągu miesiąca urósł do 30 osób. Początkowo oddział zajął się likwidacją bandytyzmu, konfidentów współpracujących z obu reżimami, rozbrajaniem posterunków MO oraz antykomunistyczną akcją propagandową. W okresie lipiec 1945 – marzec 1947 był dowódcą oddziału w VII Okręgu NSZ, wchodzącego w skład zgrupowania kpt. Henryka Flamego ps. „Bartek” (między innymi ochraniał oddziały Zgrupowania podczas defilady w dniu 3 maja 1946 w Wiśle), gdzie zatrzymał m.in. rodzinę dostojnika partyjnego Aleksandra Zawadzkiego.

Był przeciwny akcji wyjazdu żołnierzy zgrupowania na ziemie zachodnie, informując kpt. Bartka, że „Korzeń” i „Lawina” są konfidentami UB. W następstwie rozbieżności, co do tej kwestii wraz z oddziałem opuścił Zgrupowanie kpt. Bartka. Z jego polecenia członkowie jego oddziału zorganizowali nieudaną próbę likwidacji „Korzenia” i „Lawiny”. Ubecy zdołali jednak zwabić wielu NSZ-owców i podstępnie wymordowali ich. Leśni żołnierze ginęli obrzuceni granatami, rozstrzelani czy też wysadzeni w powietrze wraz z całymi budynkami.

Ujawnił się z oddziałem w marcu 1947 i wyjechał na ziemie zachodnie. Gdy dowiedział się, że kpt. Henryk Flame ps. „Bartek” został zastrzelony, zaczął się ukrywać ponownie i podjął pracę pod zmienionym nazwiskiem w Stargardzie. W 1948 r. został aresztowany w Stargardzie i przewieziony do Krakowa. Został skazany na karę 15 lat więzienia, 5 lat pozbawienia praw obywatelskich i przepadek całego mienia. Zmarł 10 września 2001 r i został pochowany na cmentarzu parafialnym Borek Fałęcki w Krakowie."

W całości za Dziennik Narodowy

Pogodny
O mnie Pogodny

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (8)

Inne tematy w dziale Polityka