Pogodny Pogodny
422
BLOG

Siła polskiej tradycji

Pogodny Pogodny Polityka historyczna Obserwuj temat Obserwuj notkę 13

Naszpikował się ostatnio Salon na stronie głównej notkami o spaleniu kukły Judasza za sprawą Żydów i filosemitów, którym ów fakt się mocno  nie spodobał. Rozumiem ich, przecież owe niezadowolenie nie wynika z tego, że jakieś głupie błędy popełniamy, lecz z tego że wspomniana polska chrześcijańska tradycja może  gruntownie przeszkadzać w przyszłości nad temperowaniem polskich nastrojów oraz polskiej wiary, bo dzisiaj będzie zakaz palenia kukły zdrajcy Chrystusa a jutro zakaz procesji wielkanocnych i Bożego Ciała. Wiedzą bowiem dobrze Żydzi coż znaczy dla  nich i  Polaka słowo "Tradycja". Nie bez powodu śpiewał o niej Żyd Tewje Mleczarz w "Skrzypku na dachu". Nie bez powodu węglarz w "Misiu" Stanisława Bareji tak chciał właśnie nazwać swoją córkę: Tradycja, bo z tradycją równie trudno walczyć jak z legendą opowiadającą o wolności. Żeby zniknęły trzeba je więc niejako zabić przez zohydzenie je w głowach polskich,  przedstawiając  początkowo jako wrogą państwu oraz...antysemityzm. Oczywiście, co wolno wojewodzie żydowskiemu,  tego polskiemu gojowi nie wolno. Cieszyliby się jednak zapewne Zydzi, gdyby Polacy stali się ich wiernymi prozelitami i wraz z nimi wieszali w szkołach na pamiątkę nie Krzyż,  nie Judasza, lecz w żydowskie święto Purim kukłę Persa Hamana.

Przez wieki żyliśmy z narodem żydowskim razem a jednocześnie osobno, gdyż przygarnęliśmy dość niefrasobliwie w ciepły polski kąt naród żydowski, niczym litujący się  chłop nad znalezioną w chruśniaku  zmrożoną  żmiją, co tak opisał zgrabnie nasz narodowy wieszcz Adam Mickiewicz w bajce pt. "Chłop i żmija", w której to można odnaleźć dość łatwo aluzję do dzisiejszych i dawniejszych relacji polsko-żydowskich.  

Nie mogło być bowiem nic innego, kiedy to przy Okrągłym Stole na 55 uczestników zaledwie 8 miało polskie korzenie, reszta zaś żydowskie, o czym napisał bez ogródek  na kartach swojej książki "Byłem Marszałkiem Sejmu kontraktowego" Mikołaj Kozakiewicz. Dzięki temu żydowscy politycy w Izraelu bardzo się wówczas chwalili , że Izrael jest jedynym państwem na świecie, które ma dwóch ministrów MSZ (chodziło im o żydowskiego agenta STASI na tym stanowisku Bronisława Geremka). Dzisiaj chwalą się, że premierem Polski jest były bankier o korzeniach żydowskich. Katolicka premier RP mająca w dodatku syna księdza przez gardło im jakoś nie przechodziła. Potrzebna więc była rekonstrukcja rządu.

Cóż więc robić? Walczyć zbrojnie? Absolutnie nie. Skoro wierzymy w Boga, a Ten nas nie zawodzi, choć bardzo byśmy chcieli Jego boskiej pomocy "na już i teraz", to jednak bądźmy ufni i cierpliwi, zdając się na Niego całym naszym sercem, nie obawiając się sądu ludzkiego, tym bardziej żydowskiego, skoro nasze sumienie podpowiada nam, że w tej rozprawie z Żydami jesteśmy prawi i czyści. Znosić osądy ludzkie to dobra i błogosławiona cnota, nietrudna w osiąganiu dla narodu ufającego bardziej Bogu niż sobie. Wielu mówi źle o nas i  dużo, dlatego z tego powodu nie należy im wierzyć. Nawet św. Paweł, który starał się być każdemu  sługą i bratem, to jednak i on niewiele sobie robił z tego, kiedy był sądzony przez ludzi z osobna, czy też prowadzony przed ludzkie sądy i trybunały. Zawierzał po prostu  Bogu, który wie wszystko co się ma stać. Jednakże jednak i św. Paweł odpowiadał kiedy była ku temu potrzeba, aby jego milczenie nie stało się aby powodem do zgorszenia oraz zguby dla słabych i  mało rozumiejących. Dlatego  wierzmy, a kiedy trzeba też odpowiadajmy, gdyż w Bogu, prawdzie historycznej oraz w polskiej chrześcijańskiej tradycji tkwi nasze ostateczne zwycięstwo nad tymi, którzy usiłują nas dzisiaj ostatecznie zniewolić. 

Pogodny
O mnie Pogodny

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka