Pogodny Pogodny
968
BLOG

Szprota von der Leyen

Pogodny Pogodny UE Obserwuj temat Obserwuj notkę 53

Tak ostatnio czytam o tej niemieckiej "Szprocie" (Ursula von der Leyen) i o medialnych zachwytach rządu pod jej adresem, i nie wiem, rząd głupi bo szczerzy zęby, czy naród bo wierzy tym zapewnieniom.

Ja nie wierzę. Decyzja o poparciu dla tej kobiety to wykopany grób dla Polski w dodatku własnymi rękoma. Premier Morawiecki może sobie robić dobrą minę do złej gry, nikt mu tego nie zabroni, ale nowa szefowa PE to taka sama polakożreczyni jak jej kancelrz "Makrela" Merkel. Nie bez powodu są te moje drwiny pod adresem obu Niemek. Rząd nasz liczył na zbyt wiele, dlatego  dostał niemiecką fangę w nos. Nowa Przewodnicząca ma bowiem swoje plany - niemieckie plany - i z obfitości germańskiego serca będzie je realizować.  Przestrzegał przed tym niedawno Nigel Farage. Lider Partii Brexitu i europoseł  ostrzegał on,  że Ursula von der Leyen jest „fanatyczką budowania armii europejskiej”, która sprawi, że NATO stanie się zbędne lub przynajmniej zmniejszą się jego militarne wpływy na świat. Farage zasugerował również, że głównym celem Niemki – jeśli zostanie oficjalnie wybrana – będzie przekształcenie UE w taki sposób, że parlamenty narodowe staną się nieistotne. Dodał także, że polityka nowo wybranej przewodniczącej jest "zaktualizowaną formą komunizmu"

Farage wie co mówi, gdyż von der Leyen już zapowiedziała, iż znajdzie sposób aby opóźnić Brexit, czym wywołała furię wśród angielskich parlamentarzystów. A co to nas dotyczy ktoś zapyta? No cóż, armia europejska pod niemieckim berłem co najwyżej będzie się starała zwycięzyć tam gdzie do 1939 wiodła spokojny koszarowy żywot. Nadzieja Niemców aby wydłubać Polskę z amerykańskiego koszyka nie zgasła i nigdy nie zgaśnie. Drang nach Osten wiecznie żywy. W każdym punkcie. Niemcy potrafią czekać i czynią wszystko aby przyszłość należała do nich. Nowa przewodnicząca zapowiedziała więc, że nie będzie żadnej  taryfy ulgowej dla Polski w kwestii klimatycznej - co to oznacza wiemy. My Niemcy dymimy. Wy Polacy za to płacicie. A w przyszłości oznacza  mniej więcej to, że Niemcy zamkną nam kopalnie węgla, aby je sobie w odpowiednim czasie za darmo przejąć. W ten sposób odreagują przegrany plebiscyt na Śląsku z lat międzywojennych kiedy to większość kopalń trafiła pod zarząd II Rzeczpospolitej.

Nie wiem więc z czego ten PiS tak się cieszy, że wybrał sznur na którym Polskę powieszą?

Pogodny
O mnie Pogodny

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka