Judeo-chrześcijaństwo - pojęcia
W tym tekście - z pozycji Słowianina, a więc bez zaangażowania i emocji - chcę zdefiniować sobie i uporządkować względem kultury słowiańskiej niektóre pojęcia i terminy, których używa dominująca obecnie w Polsce religia chrześcijańska w wielu odmianach, w szczególności religia katolicka.
Przede wszystkim zatem:
1. Judeo-chrześcjaństwo definiuję jako część wspólną wszystkich pism żydowskich, w tym pism starożytnych nazywanych biblijnymi: tj. zawartej tam religii, filozofii, ideologii, etyki itd. - oczywiście jestem świadomy różnic w tych tematach pomiędzy różnymi religiami z tych pism się wywodzących.
2. Religia katolicka jest to taka religia, która za swoją podstawę przyjmuje judeo-chrześcijaństwo według powyższej definicji + chrześcijaństwo opisane w tzw. "Nowym Testamencie" - z tym, że jest to tylko podstawa, stale rozszerzana o nowe zasady ustalane przez hierarchów kościoła katolickiego, które rozstrzygają tematy bardziej i mniej szczegółowe względem żydowskich pism bazowych.
3. Wiara katolicka jest to postawa tzw. wiernego, który przyjmuje jako swoje zasady moralne i życiowe religię katolicką.
Teraz przychodzi najciekawsze:
4. UZASADNIENIE dla wiary katolickiej i konsekwentnie dla religii katolickiej jest zawarte tylko w słowach hierarchów kościoła: papieża, w diecezjach biskupów, a w parafiach proboszczów - nawet nie w pismach biblijnych, bo mogą podlegać one różnym interpretacjom i z tej przyczyny były do niedawna na indeksie "ksiąg zakazanych" przez kościół.
W zakresie uzasadnienia i uargumentowania religii i wiary jakiekolwiek powoływanie się na rzeczywistość jest niedopuszczalne.
W tym sensie obowiązuje cytat biblijny "na początku było słowo".
-
Komentarze do tego tekstu pokazują generalne niezrozumienie stworzonego przeze mnie na potrzeby tego tekstu pojęcia JUDEO-CHRZEŚCIJAŃSTWO.
Wyjaśniam zatem:
Judeo-chrześcijaństwem nazywam tutaj np., M.IN. charakterystyczną dla religii semickich koncepcję tworu najwyższego, boga, pana, jahwe, allaha – odpowiadającą polityce feudalizmu (swoistego niewolnictwa).
Jest to koncepcja wspólna dla filozofii semickich, w tym judeo-chrześcijaństwa, a chyba całkowicie obca na obszarze Europy.
Są do tego tematu przykłady:
W słowiańszczyźnie twory niewidzialne, pozazmysłowe: biesy, czarty - tworzą świat równoległy do ludzkiego, ale nie nadrzędny nad ludzkim, nie ma tam też hierarchii, ani tworu najwyższego, mimo że najsilniejszy jest Perun odpowiadający piorunowi.
Narzucony Polsce przemocą katolicyzm, dla wciśnięcia Słowianom, że jest kontynuacją rodzimej kultury słowiańskiej, usiłował stworzyć hierarchię „bóstw” słowiańskich i twór najwyższy (Weles), ale według mnie nie są to próby wiarygodne uwzględniając demokrację społeczną u Słowian, która była odzwierciedlana w sferze rozumienia sposobu funkcjonowania świata.
Demokracja, równość u Słowian starożytnych jest udokumentowana pisemnie.
W nowszej historii Polski objawiło się to jako niechęć arystokracji do wyboru króla spośród polskich możnych rodów, aby nie wyróżniać jednego rodu względem innych: Sobieski był wyjątkiem (zasługi wojenne), a częściej wybierano obcych jak Batory lub potomków już istniejącej dynastii królewskiej doceniając zalety kontynuacji i wychowania rodzinnego, przygotowania do władzy.
Podobnie w Anglii istnieje legenda „O królu Arturze i rycerzach okrągłego stołu” – okrągły stół aby nie wyróżniać nikogo miejscem.
Znane hasło angielskie mówi: „primum inter pares” („pierwszy wśród równych”) – co też wskazuje na nacisk na równość, gdzie osoba „pierwsza” musi mieć specjalne zalety, zasługi, a także zostać uznana przez równych sobie za wyróżnioną.
--
Inne tematy w dziale Kultura