Mam taki pomysł:
- w porozumieniu z innymi krajami nadbałtyckimi, tj. Niemcy, Rosja, Skandynawia (Dania, Szwecja, Norwegia), itd. stworzyć wspólny projekt energetyczny - zbudować supernowoczesny atomowy okręt podwodny i umieścić go w centrum morza bałtyckiego na dnie, i to tak, by był on wspólną elektrownią atomową dla wszystkich państw tego regionu,
- trzeba by tylko rozwiązać problem przesyłu energii elektrycznej na ląd,
- obsługa byłaby międzynarodowa,
- uniknęłoby się w ten sposób skażeń gruntów i protestów mieszkańców,
- okręty atomowe już działają, więc nie jest to jakaś specjalna nowość, nowością w tym pomyśle jest tylko wykorzystanie okrętu atomowego jako elektrowni,
- oczywiście trzeba by pomyśleć wcześniej o zabezpieczeniu tego okrętu przed piratami i szalonymi ekologami.
CO WY NA TO? :-)
Inne tematy w dziale Gospodarka