zetjot zetjot
180
BLOG

Czy w polskiej kulturze występuje gen autodestrukcji ?

zetjot zetjot Sądownictwo Obserwuj temat Obserwuj notkę 5

Bronisław Wildstein w swoim felietonie w jednym z listopadowych numerów tygodnika "Sieci" , odnosząc się do konfliktu politycznego forsowanego przez środowiska antypisu stawia pytanie o gen anarchicznej destrukcji wspisany w głębokie warstwy kultury polskiej. Jak widać pojęcie genu traktuje Wildstein metaforycznie bo odnosi się tylko do kultury, ale pytanie to może skłaniać do stawiania ryzykownej tezy o nieuchronnym mechanizmie determinującym trwale polską politykę, która może skłaniać do tezy, że nic się nie da w związku z tą nieuchronnością zrobić.

BW niestety nie próbuje tego mechanizmu autodestrukcji wyjaśnić, a szkoda. Bo w tym zjawisku nie ma żadnej tajemnicy, czynnik tu odgrywający zasadniczą rolę jest powszechnie znany, ale nie jest poddawany starannej analizie. Czynnikiem tym jest wolność, ale rozumiana ona musi być dwoiście: jako wolność indywidualna i wolnośść zbiorowa czyli niepodległość. Stąd polski podziw dla Ameryki, gdzie wolność jest wartością numer 1. silnie eksponowaną  

Kwestia jest zarazem prosta, na jednym poziomie, i skomplikowana, na innym. Otóż w Polsce rola wolności jest silnie eksponowana wskutek walki o niepodległość. Ale to nie oznacza, że strukturalnie rzecz borąc, jest to czynnik decydujący w warunkach niepodległości. Decydujące może być jego wykorzystanie w określonych okolicznościach strukturalnych/systemowych. Decyduje kombinacja czynników, włącznie z czynnikiem wolności. 

To co wszyscy analitycy pomijają, to fakt, że z uwagi na konstrukcję ludzkiej naury oba te rodzaje wolności mogą czasami popaść ze sobą w kolizję. Polska historia rolę tego czynnika utrwaliła, najpierw w I RP a potem w walce o niepodległość z zaborcami. Nic dziwnego, że czynnik ten ma tak silny wpływ na politykę, a moja koncepcja natury ludzkiej i organizacji społecznej opartej na właściwym odczytaniu tej natury, przedstawiana w moich notkach, tę kolizję stara się unaocznić.   

I ta dwoistość relacji wolności jest sprytnie wykorzystywana przez przeciwników polskiej niepodległości. 

Poza tym, trzeba Wildsteinowi powiedzieć, że idea wolności nie może być ideą autonomiczną, musi występować w strukturalnej kombinacji z innymi ideami czy relacjami, bo przestrzeń społeczna nie może być jednowymiarowa - to aksjomat. Historia i jej rozmaite warianty wynikają z różnych mozliwości rekombinacji wolności i jej stopni intensywności z innymi czynnikami określającymi przestrzeń spoleczną. Problemy pojawiają się, gdy jeden z tych czynników zostanie zbyt mocno wyeksponowany w strukturze społecznej i zakłóci równowagę.  

zetjot
O mnie zetjot

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo