Jaki jest najlepszy wskaźnik głupoty ludzkiej dostępny w Polsce, drodzy Państwo ?
Jeżeli chodzi o mnie, to najbardziej śmieszą mnie sondaże obrazujące zaufanie do rozmaitych osób publicznych, a naj, naj w tym względzie są cyfry dotyczące Jarosława Kaczyńskiego.
Za tym musi się kryć jakaś megatajemnica, bo jakim cudem można darzyć mniejszym zaufaniem Kaczyńskiego, a większym osoby, które on wysuwa na stanowiska w państwie ? Jakim cudem Kaczyński cieszy się zaufaniem około 30% respondentów, a Duda czy Szydło 50% ? Tej błyskotliwej logiki pojąć nie mogę.
W ostatnim sondażu, dla Rzeczpospolitej, ni z gruszki ni z pietruszki, z 16%owym poparcie na trzecim miejscu po Dudzie i Tusku, na trzecim miejscu uplasował się Robert Biedroń. Mało wam było, palanty, obciachu z postkomuną ?
Komentarze