zetjot zetjot
114
BLOG

Kto gdzie za co odpowiada ?

zetjot zetjot Wypadki Obserwuj temat Obserwuj notkę 1

Nie zagłębiam się w detale dotyczące walki ze skutkami nawałnic. Na temat nawałnic mam odrębne w stosunku do mediów zdanie, gdyż jest to, po pierwsze, kwestia nieprzewidywalna, a po drugie media przez swoje rozproszenie i błędny model pracy przyczyniają się do chaosu informacyjnego, co ma wpływ na przygotowanie się do ewentualnych katastrof jak i na sposób reagowania na nie.


Nie mam więc pojęcia, jak zareagowały na katastrofę organizacje i instytucje odpowiedzialne za te kwestie, ale chciałbym zabrać na ten temat głos opierając się na swoich wcześniejszych wypowiedziach i przekonaniach na temat struktury nieodpowiedzialności w Polsce, bo tak to trzeba określić.


Pisałem już niejednokrotnie o tym, że nie mam pojęcia o tym co się dzieje na szczeblu lokalnym, chyba że to się przydarza pod moim własnym nosem, co jestem w stanie zauważyć naocznie. Stan mediów lokalnych i ich strukturalne powiązania z lokalnymi ukladami władzy nie pozwalają na wyrobienie sobie właściwej opinii. I tu muszę powiedzieć szczerze, że do szczebla samorządowego zaufania nie mam, bo, tu trzeba odwołać się do tezu zasadniczej, ustrojowej, opanowany jest przez układ postkomunistyczny.


W obecnej sytuacji politycznej, gmatwającej obraz stanu rzeczy, nie można stwierdzić jednoznacznie, czy problemy w funkcjonowaniu różnych szczebli samorządu są efektem dzialania lokalnych macek układu postkomunistycznego czy też wadliwej konstrukcji ustrojowej instytucji samorządu.


Tymczasem logika procesów organizacyjnych administracji pokazuje, że reakcja na wydarzenia nadzwyczajne musi odbywać się w sposób naturalny czyli oddolnie. Są samorządy różnego szczebla i to przede wszystkim samorządu muszą reagować błyskawicznie. Jeżeli samorządy nie dysponują adekwatnymi środkami muszą się zwrócić wyżej, do władz centralnych włącznie.


Jest rzeczą oczywistą, że władze centralne, oddalone od poziomu lokalnego nie mają stosownych środków, aby uzyskać szybko stosowne informacje na temat stanu rzeczy. Trzeba też przy okazji zauważyć, co ignorują rozmaici politycy, że byłoby rzeczą politycznie niepożądaną a także absurdalną, by władze centralne mogły takie informacje uzyskiwać samodzielnie, bo czyniłoby to szczebel samorządowy zbędnym formalnie przynajmniej. Bez przemodelowania systemu się nie obejdzie.

zetjot
O mnie zetjot

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości