Kilkadziesiąt lat demoliberalizmu sprzężonego z konsumpcjonizmem doprowadziło do wypranie móżgów zachodnich Europejczyków. Jak do tego doszło ?
Trzeba wziąć pod uwagę, że proces odbywał się dwutorowo - propagowano pewne postawy i pojęcia polityczne na medialnych forach opinii publicznej, a jednocześnie, po przekształceniu kapitalistycznego sposobu gospodarowania w konsumpcjonizm zmieniono postawy ludzi Zachodu w sposób pozaświadomościowy poprzez generowane przez gospodarkę zmiany w strukturze społecznej Demoliberalizm doskonale uzupełniał się z konsumpcjonizmem, co ukierunkowywało uwagę ludzi na kwestie niezwiązane bezpośrednio z polityką. W centrum społecznej uwagiznalazły się hedonizm i wieczne imprezowanie.
Po dziesięcioleciach przemilczania przez polityków brytyjskich kwestii destruktywnej dla kraju imigracji, a nawet gorzej, karania i represjonowania ludzi usiłujących ten problem podnosić na forum publicznym, Brytyjczycy w końcu się zbuntowali i zagłosowali za wyjśćiem z Unii. Od kilkudziesięiu lat narastałyb w Wielkiej Brytanii problemy z imigracją z byłych kolonii, a po przystąpieniu do Unii Europejskiej i w związku z tolerancyjną polityką niektórych krajów UE problemy imigracji nasiliły się do tego stopnia, że tama w końcu pękła. Tego było już dla Angoli za dużo.Trzeba też przypomnieć Polakom, że też mieli swój udział, jako imigranci, w otrzeźwieniu Brytyjczyków.
Polacy powinni wyciągąć z tego wnioski i jeśli ktoś nadal będzie nas nadal obrzucał epitetami w rodzaju "faszyści", "homofobowie", "rasiści" i będzie wychwalał imigrację, to należy mu wręczyć wilczy bilet i pogonić z kraju. Takich durniów należy przepędzić na cztery wiatry.
Mało tego, należy postawić politykom postkomunistycznym pytanie, dlaczego nie przestrzegano Plaków emigrujących do Wlk Brytanii czy Niemiec o nastrojach antyimigranckich w tamtejszych społeczęństwach i bezmyślnie ich wypychano z kraju, narażając naiwniaków na niechęć ze strony obywateli tamtych krajów.
Ta bezmyślność jest posunięta tak dalece, że osobnicy szermujacy hasłem różnorodności i potępiający nas za rzekomą niechęć do obcych zupełnie ignorują rzeczywistość. Należy im zadać pytanie jaka cywilizacja poza europejską tak ceni różnrodność. Obawiam się, że nigdzie, poza Europą i USA, takiej cywilizacji nie znajdą. Więc mordy na kłódkę.
Jest jeszcze jedna rzecz, która wymaga wyjaśnienia. Jak to się stało, że w rzekomo demokratycznym środowisku Zachodniej Europy, dopuszczono się tak gigantycznej operacji ignorującej opinię większości ? I tu warto przypomieć głuptakom argument chętnie przez głuptaków przywoływany, ale świadczący na ich niekorzyść. Wszyscy wiedzą doskonale, że Hitler doszedł do władzy w wyniku demokratycznych wyborów. No i teraz mamy wyjaśnienia tego, jak demoliberałowie doszli do władzy uzurpując sobie władzę nad demokratycznym społeczeństwem. Ale jak do tego mogło dojść ?
Trzeba zająć się analizą strukturalną i wskazać na mechanizm, który pozwolił na skryte obalenie władzy demokratycznej w krajach Zachodu. Otóż błędu należy szukać w strukturze, ale nie w strukturze państwowej czy narodowej lecz poza nią, w strukturach miedzynarodowych lub ponadnarodowych. W ostatnich dziesięcioleciach wzrosła rola rozmaitych agencji międzynarodowych, a zaczęło się to od ONZ i jej rozmaitych agencji. Powstały takie instytucje jak Bank Światowy, Międzynarodowy Fundusz Walutowy, WHO i Unia Europejska, które doprowadziły do ograniczenia władzy demokratycznej w państwach narodowych. Do tego doszedł rozwój wielkich korporacji, które dysponując ogromnym kapitałem mogą wywierać olbrzymi wpływ na politykę. Zwróćmy baczną uwagę na korporacje - otóż właściciele korporacji mają podwójny, a nawet zwielokrotniony wpływ na politykę -- najpierw jako zwykli obywatele biorący udział w demokratycznym procesie wybierania władzy politycznej, a ponadto dodatkowo wywierają oficjalny lub półoficjalny wpływ na legislację i konkretną politykę rządów, czyli posiadają nieuzasadniony, niedemokratyczny wpływ na fukcjonowanie świata polityki. W ten sposób powstała oligarchia.
I w ten właśnie sposób demoliberalizm stał się ustrojem totalitarnym. A ponieważ Wlk Brytania miała, w naszym kręgu cywilizacyjnym, największe tradycje.demokratyczne, nic dziwnego, że tam, w końcu, doszło do buntu.
