Prezydent Andrzej Duda rozważa, czy udać się do uroczystości do Jerozolimy.
Prezydent Andrzej Duda rozważa, czy udać się do uroczystości do Jerozolimy.

Andrzej Duda nie poleci do Izraela na uroczystości? Szczerski komentuje doniesienia

Redakcja Redakcja Prezydent Obserwuj temat Obserwuj notkę 143

Według nieoficjalnych informacji, prezydent Andrzej Duda nie będzie uczestniczył w obchodach 75. rocznicy wyzwolenia obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau. Uroczystości odbędą się w styczniu w Izraelu. Polski przywódca nie zaakceptuje scenariusza, w którym Władimir Putin będzie głównym mówcą. 

"World Holocaust Forum" zaplanowano w dniach 22-23 stycznia. Najważniejsi politycy z Europy przyjadą do Jerozolimy, by upamiętnić wyzwolenie obozu koncentracyjnego Auschwitz. Udział w uroczystościach zapowiedzieli m.in. prezydent Niemiec Frank Walter-Steinmeier, Francji Emmanuel Macron i książę Walii Karol.

- Prezydent Andrzej Duda nie skorzysta z zaproszenia na obchody 75. rocznicy wyzwolenia obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau, organizowane przez Instytut Yad Vashem w Jerozolimie - twierdzi "Gazeta Wyborcza". 

World Holocaust Forum w Jerozolimie

Informatorzy dziennika twierdzą, że taka decyzja zapadła w Pałacu Prezydenckim już 27 grudnia. Bezpośrednim powodem rezygnacji z wyjazdu do Jerozolimy były napastliwe wypowiedzi Władimira Putina pod adresem Polski. Rosyjski prezydent oskarżył Warszawę o spowodowanie II wojny światowej oraz w bardzo ostrych słowach obraził ambasadora RP w Berlinie w latach 30. Józefa Lipskiego.

Putin oskarżył Polskę o wybuch II wojny światowej

Andrzej Duda ma też wątpliwości, czy pojechać na uroczystości, ponieważ głównymi mówcami podczas Forum Holocaustu mają być Putin oraz Reuwen Riwlin, prezydent Izraela. Benjamin Netanjahu wręczył zaproszenie Putinowi już we wrześniu 2019 roku, gdy przebywał z wizytą w Soczi.

- My od jesieni ze stroną izraelską rozmawiamy, przestawiliśmy stronie izraelskiej nasze oczekiwania co do przebiegu tych uroczystości, co do tego, jak my widzimy rolę polskiego prezydenta podczas tych uroczystości - komentował doniesienia mediów minister z Kancelarii Prezydenta, Krzysztof Szczerski. 

- Część tych oczekiwań została już spełniona - podkreślił współpracownik Andrzeja Dudy. - W ten weekend pan ambasador Magierowski będzie rozmawiał po raz kolejny ze stroną izraelską na temat realizacji naszych oczekiwań. Jeśli one będą spełnione, to nie ma podstaw, żeby pan prezydent w tej uroczystości nie uczestniczył - zadeklarował Szczerski. Nie ma jednak wątpliwości, że jeśli Władimir Putin będzie centralną postacią obchodów, organizowanych przez Instytutu Yad Vashem, to będzie to sytuacja nie do zaakceptowania dla polskiej głowy państwa. 

- Oczywiste jest to, że ten scenariusz, w którym prezydent Putin jest głównym mówcą, głównym gościem i tak naprawdę stwarza mu się tam na terenie Yad Vashem możliwość kontynuowania tych obraźliwych i kłamliwych tez na temat przebiegu i przyczyn II wojny światowej, a to jest dla nas nie do zaakceptowania - oświadczył Szczerski. 

Współorganizatorem Forum Holokaustu Israel Katz 

Współorganizatorem Forum Holokaustu jest szef izraelskiego MSZ Israel Katz, który wielokrotnie negatywnie wypowiadał się o roli Polski w czasie II wojny światowej. - Prawdy historycznej nie można zmienić. Wielu Polaków kolaborowało z nazistami i brało udział w zagładzie Żydów podczas Holokaustu. Antysemityzm był wrodzony u Polaków przed Holokaustem, podczas, i po nim też - twierdził Katz, gdy żydowska opinia publiczna krytykowała nowelizację ustawy o IPN. - Polacy wyssali antysemityzm z mlekiem matki - dodawał szef izraelskiej dyplomacji.

Katz idzie w zaparte: Polacy współpracowali z nazistami. Nie będę przepraszał

W reakcji na te wypowiedzi, premier Mateusz Morawiecki odwołał wyjazd polskiej delegacji na szczyt V4 do Izraela. Ostatecznie, polski rząd wycofał się z penalizowania "kłamstwa oświęcimskiego" i oskarżeń pod adresem Polski o współudział w zagładzie Żydów. 

GW

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka