Pandemia koronawirusa dotknęła 203 kraje i regiony, a WHO odnotowała ponad 900 tys. zakażeń na świecie. W Polsce w ciągu ostatniej doby zmarło 10 osób. Amerykański wywiad otrzymał raport, w którym dowiedziono proceder zaniżania liczby zachorowań i zgonów na COVID-19 w Chinach.
WHO zaniepokojona światową pandemią
Koronawirus rozprzestrzenia się w niebezpiecznie szybkim tempie i przekroczył 900 tys. zakażonych. Najwięcej, bo aż 205 tys. chorych jest w Stanach Zjednoczonych.
WHO wyraziła zaniepokojenie obecną sytuacją. - Żaden kraj nie jest bezpieczny. Wirus koniec końców dotrze wszędzie - oznajmił Matthew Griffin, doradca Światowej Organizacji Zdrowia. - Postawmy sprawę jasno, do końca epidemii jest jeszcze daleko. To będzie długa bitwa i nie możemy opuścić gardy - to z kolei słowa Takeshi Kasai, dyrektora WHO na region Zachodniego Pacyfiku.
Kolejne trzy ofiary śmiertelne w Polsce
Trzy osoby zmarły w poznańskim zakaźnym szpitalu jednoimiennym. - Niestety, trzech kolejnych pacjentów zmarło, mimo intensywnej terapii. Były to osoby w wieku podeszłym, obciążone chorobowo. Niemniej, nie zmarły one z powodu chorób współistniejących, tylko z powodu ewidentnie zakażenia COVID-19, które wywołało zapalenie płuc śródmiąższowe, ostrą niewydolność oddechową - zakomunikował dr Jacek Górny, rzecznik placówki.
- Łącznie w naszym szpitalu odnotowaliśmy sześć zgonów u naszych pacjentów, u których wynik wirusa SARS-CoV-2 wyszedł dodatni - podsumował Górny.
W sumie liczba zakażonych koronawirusem w Polsce wzrosła do 2554 przypadków. Liczba stwierdzonych zgonów na COVID-19 to 43 osoby. Jeszcze do 31 marca życie straciło 33 zakażonych koronawirusem.
Bloomberg: Biały Dom wie o praktykach chińskich władz
Na biurko Donalda Trumpa trafił raport wywiadowczy o celowym zaniżaniu statystyk liczby zachorowań i zgonów w Chinach w związku z pandemią koronawirusa - podał Bloomberg. Agencja prasowa powołała się na relację trzech anonimowych świadków z administracji Białego Domu. Dotąd w Chinach wykryto 82 tys. oficjalnych zakażeń na koronawirusa, a życie straciło 3,3 tys. osób. Mike Pompeo - amerykański sekretarz stanu - publicznie wzywał Chiny do publikowania transparentnych danych, skrytykował też niedoszacowanie zagrożenia i brak informacji po wybuchu pandemii.
Deborah Birx, amerykańska immunolog pracująca dla Białego Domu, podkreśliła, że wszystkie państwa przygotowywały się do walki z koronawirusem na bazie chińskich doświadczeń. - Społeczność lekarzy zinterpretowała chińskie dane jako poważne ryzyko, ale mniejsze niż się spodziewano. Gdy jednak obserwujemy, co się wydarzyło we Włoszech czy w Hiszpanii uważam, że zabrakło nam znaczącej ilości danych - podkreśliła Birx.
Włochy: Część władz regionalnych za utrzymaniem zakazu spacerów
Włoskie MSW we wtorek wydało zgodę na rodzinne spacery w pobliżu miejsca zamieszkania. To efekt głośnych sprzeciwów po wymierzeniu mandatu karnego w wysokości 400 euro dla ojca, który wyszedł z czteroletnim synem poza dom. Do zdarzenia doszło we Florencji. Rząd Giuseppe Conte zezwoliły na spacery, ale tylko jednego rodzica z pociechą. Przedstawiciele władz regionalnych Brescii czy Rzymu krytykują odstępstwo od całkowitej izolacji mieszkańców.
- Mam nadzieję, że obywatele zignorują ten szalony, bezmyślny i nieodpowiedzialny okólnik, że pozostaną w domu i będą organizować zabawy dla dzieci - oburzał się Giulio Gallera, który odpowiada za politykę socjalną w Lombardii. - My na spacery pójdziemy później - ocenił burmistrz Brescii w Lombardii Emilio Del Bono.
Liczba zmarłych na COVID-19 we Włoszech wynosi 1 kwietnia 13155. Oznacza to 727 przypadków śmiertelnych w ciągu ostatniej doby. Łącznie we Włoszech zaraziło się koronawirusem ponad 80 tys. mieszkańców. Mimo tych oszałamiających statystyk, minister spraw wewnętrznych w rządzie Conte dostrzega światełko w tunelu.
- Zobaczymy do końca kwietnia, jakie będą dane i wtedy zapadną decyzje. Mam nadzieję, że latem będziemy mogli pojechać na wakacje - powiedziała Luciana Lamorgese. - Potrzeba czasu, ostrożności i nadal trzeba uważać na swoje zachowanie. Sytuację zakażeń mamy dość stabilną w porównaniu z poprzednimi dniami. I to daje nadzieję - podsumowała szefowa MSW Włoch.
GW
Komentarze