Jarosław Gowin przed siedzibą PiS w sobotę 9 maja. Fot. PAP/Leszek Szymański
Jarosław Gowin przed siedzibą PiS w sobotę 9 maja. Fot. PAP/Leszek Szymański

Andrzej Duda i PiS liderami w sondażach, spore poparcie dla umowy Gowina z Kaczyńskim

Redakcja Redakcja Sondaż Obserwuj temat Obserwuj notkę 141

Andrzej Duda nadal cieszy się największym poparciem wśród wyborców, podobnie jak rządzące PiS. W chaosie wyborczym większość respondentów doceniło porozumienie Jarosława Gowina z Jarosławem Kaczyńskim, dzięki któremu głosowanie nie odbędzie się teoretycznie w maju. 

Najnowszy sondaż prezydencki

Urzędujący prezydent może liczyć na 45 proc. poparcia, co oznaczałoby drugą turę wyborów prezydenckich - wynika z sondażu IBRiS dla "Rzeczpospolitej", przeprowadzonym w dniach 8-9 maja. Już wtedy było wiadomo, że wybory korespondencyjne 10 maja się nie odbędą. 6 maja, tuż po debacie prezydenckiej w TVP, opinia publiczna poznała stanowisko Jarosławów: Kaczyńskiego i Gowina ws. przełożenia głosowania. 

Na najgroźniejszego rywala Andrzeja Dudy wyrasta Szymon Hołownia - dziennikarz w badaniu IBRiS uzyskał 19,2 proc. i w drugiej turze zmierzyłby się z głową państwa. Na trzecim miejscu uplasował się Władysław Kosiniak-Kamysz. Lidera PSL poparło 16,6 proc. respondentów. O niezłym wyniku może mówić Krzysztof Bosak, bowiem na polityka Konfederacji oddałoby głos 9 proc. pytanych.

Nadal fatalne są notowania Małgorzaty Kidawy-Błońskiej, która ponownie nie przekroczyła granicy 5 proc. - wskazało na nią 4,5 proc. badanych. Robert Biedroń z kolei uzyskał 2,6 proc. w sondażu IBRiS. Co ciekawe, kandydaci Paweł Tanajno, Marek Jakubiak, Stanisław Żółtek i Mirosław Piotrowski nie otrzymali żadnego głosu. 3,1 proc. respondentów nie wie, kogo poprze w wyborach prezydenckich. 

- Analiza wyników poparcia dla kandydatów wskazuje, że im później się one odbędą, tym mniejsza jest szansa, że PiS i Andrzej Duda je wygrają. Termin 23 maja był dla nich ostatnim dzwonkiem - analizuje wyniki sondażowe Marcin Duma, szef IBRiS.

Sondaż partyjny

Mimo kryzysu politycznego i gospodarczego, PiS wciąż cieszy się największym poparciem spośród wszystkich partii politycznych. Zjednoczona Prawica w sondażu pracowni IBRiS dla Onetu cieszy się poparciem na poziomie 37,7 proc., Koalicja Obywatelska 15,6 proc. PSL i Kukiz'15 doganiają partię Borysa Budki - Koalicję Polską wskazało 12,8 proc. biorących udział w badaniu. Konfederacja weszłaby do Sejmu z wynikiem 8,7 proc. Nieoczekiwanie gorszy rezultat odnotowała Lewica, ale wciąż ponad progiem - 8,2 proc.

Aż 15,3 proc. ankietowanych nie jest zdecydowana, kogo poparłaby w przypadku, gdyby wybory parlamentarne odbyły się w najbliższą niedzielę. Sondaż zrealizowano 8-9 maja na grupie 1100 dorosłych osób metodą telefonicznych, standaryzowanych wywiadów kwestionariuszowych wspomaganych komputerowo (CATI).

Pakt Gowina z Kaczyńskim

Kompromis liderów PiS i Porozumienia jest pozytywnie odbierana przez większość wyborów - to z kolei wniosek z badania IBRiS dla "Rzeczpospolitej". Umowę Jarosława Kaczyńskiego i Jarosława Gowina, która zakłada organizację wyborów korespondencyjnych w bezpiecznym terminie, poparło 43,5 proc. respondentów. 36,3 proc. pytanych wyraziło negatywne zdanie o porozumieniu liderów Zjednoczonej Prawicy. 

Zapytano też elektoraty poszczególnych partii o ocenę paktu Kaczyński-Gowin. Aż 70 proc. wyborców PiS uważa go za słuszny, natomiast zaledwie 3 proc. wyraziło dość negatywny stosunek, odpowiadając "raczej źle". Znacznie gorzej przesunięcie wyborów ze względu na porozumienie polityków z 6 maja odbierają wyborców opozycji. W elektoracie Koalicji Obywatelskiej źle ocenia go 79 proc. respondentów, wśród wyborców Lewicy - 73 proc., a w PSL-Koalicji Polskiej - 60 proc. - czytamy w "Rzeczpospolitej". 

- W związku z odrzuceniem przez opozycję wszystkich konstruktywnych propozycji umożliwiających przeprowadzenie tegorocznych wyborów prezydenckich w terminie konstytucyjnym, partie Prawo i Sprawiedliwość oraz Porozumienie Jarosława Gowina przygotowały rozwiązanie, które zagwarantuje Polakom możliwość wzięcia udziału w demokratycznych wyborach - głosi oświadczenie podpisane przez Kaczyńskiego i Gowina.

- Po upływie terminu 10 maja 2020 r. oraz przewidywanym stwierdzeniu przez Sąd Najwyższy nieważności wyborów, wobec ich nieodbycia, Marszałek Sejmu RP ogłosi nowe wybory prezydenckie w pierwszym możliwym terminie - dodano.

- Wybory przeprowadzone przez Państwową Komisję Wyborczą, w trosce o bezpieczeństwo Polaków, ze względu na sytuację epidemiczną, odbędą się w trybie korespondencyjnym. Porozumienie Jarosława Gowina zobowiązuje się do poparcia ustawy o szczególnych zasadach przeprowadzania wyborów powszechnych na Prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej zarządzonych w 2020 r., a jednocześnie przedstawi, w uzgodnieniu z Prawem i Sprawiedliwością, propozycje jej nowelizacji - stwierdzili liderzy PiS i Porozumienia. 

GW


Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka