Premier Mateusz Morawiecki. fot. PAP
Premier Mateusz Morawiecki. fot. PAP

Koronawirus w Polsce. Premier na Śląsku: W kolejnych dniach dużo nowych zakażeń

Redakcja Redakcja Koronawirus Obserwuj temat Obserwuj notkę 147

Koronawirus cały czas "atakuje w kopalniach". W najbliższych dniach spodziewamy wielu nowych zakażeń. Testowane są bardzo duże grupy górników i ich rodzin - mówił premier Mateusz Morawiecki.

Według Morawieckiego w najbliższych 8-10 dniach badania wykryją wiele nowych osób zakażonych koronawirusem. - Może 200, może 300 osób. Dzisiaj prawdopodobnie będzie to trochę mniej, ale jutro znowu więcej ponieważ testowane są bardzo duże grupy górników i rodzin górników - powiedział Morawiecki.

Szef rządu wziął udział w posiedzeniu Wojewódzkiego Zespołu Zarządzania Kryzysowego, który odbył się w Katowicach. 

Premier o sytuacji na Śląsku

Dziś nie odnotowano na Śląsku zgonów, maleje też liczba chorych górników, którzy wymagają hospitalizacji. Premier wskazał, że w województwie śląskim jest 60 proc. wolnych łóżek szpitalnych. W przypadku respiratorów jest to 80 proc. - Sytuacja myślę, że będzie się powoli stabilizowała, nie mam tutaj obaw co do jakości prac wszystkich służb, które pracują przy walce z tymi poszczególnymi ogniskami - podkreślił Morawiecki.

Poinformował też , że rząd zdecydował się na zastosowanie tzw. ochronnego, czyli płatności dla górników, którzy są w okresie prewencyjnego postoju. Przyczyna główna jest przyczyną epidemiczną. Nie jest przyczyną ekonomiczną, tak jak w przypadku postojowego, który występuje w innych częściach kraju i w wielu miejscach, zakładach pracy - podkreślił szef rządu.

Morawiecki zwrócił uwagę, że w niektórych kopalniach liczba zakażeń jest bardzo niewielka. Ziemowit np. to kilka przypadków. Tymczasem Zofiówka to ponad 1 tys. przypadków. Rzeczywiście tutaj to prewencyjne podejście musi mieć zastosowanie - stwierdził.

Szef rządu podziękował służbom za sprawną akcję w przypadku trąby powietrznej w Kaniowie, która przeszła kilka dni temu i uszkodziła ok. 20 budynków. Po 24 godzinach wypłacane są już zasiłki dla osób poszkodowanych. Poprosiłem wszystkie służby, które weryfikują stan uszkodzenia budynków o sprawną akcję, żeby osoby poszkodowane natychmiast mogły mieć nie tylko wypłacane odszkodowania, ale także, żeby pomagać w odbudowie domów, bo to jest teraz najbardziej potrzebne - ocenił premier. Wyraził także wdzięczność górnikom za cierpliwość i gotowość powrotu do pracy, bo wkrótce trzeba będzie wrócić do pracy. Wasza praca jest bardzo potrzebna - podkreślił.

Najnowszy bilans koronawirusa 

Ministerstwo Zdrowia poinformowało w ciągu całego dnia o 400 nowych, potwierdzonych przypadkach zakażenia koronawirusem, do 137 z nich doszło na Śląsku i 80 na Mazowszu. Resort podał też, że zmarło kolejne 19 osób.

W porannym zestawieniu MZ przekazało, że potwierdzono zakażenie u 205 osób oraz że zmarło sześć osób. W popołudniowej informacji resort podał, że jest 195 nowych zakażeń i 13 zgonów.

Dane z godz. 10 mówiły, że nowe przypadki dotyczą osób z województw: śląskiego (126), małopolskiego (26), podlaskiego (15), świętokrzyskiego (14), opolskiego (6), pomorskiego (5), dolnośląskiego (4), lubelskiego (4), lubuskiego (2), kujawsko-pomorskiego (1), wielkopolskiego (1), zachodniopomorskiego (1). Dane z godz. 17.30 mówiły z kolei, że nowe przypadki dotyczą osób z województw: mazowieckiego (80), łódzkiego (45), małopolskiego (17), wielkopolskiego (13), śląskiego (11), podkarpackiego (11), dolnośląskiego (8), zachodniopomorskiego (5), opolskiego (4) i lubuskiego (1).

MZ poinformowało rano o śmierci sześciu osób zakażonych koronawirusem w wieku od 60 do 76 lat. Po południu resort przekazał, że zmarło dalsze 13 osób, w wieku od 54 do 97 lat. Zgony odnotowano m.in. w Łodzi, Poznaniu, Zgierzu, Rybniku, Tychach, Cieszynie, Warszawie i Bolesławcu.

Łącznie badania potwierdziły dotąd 27 tys. 560 przypadków zakażenia koronawirusem. 1183 osoby zmarły.

W poniedziałek zanotowano największą od początku epidemii liczbę 599 nowych zakażeń koronawirusem, 326 z nich wykryto na Śląsku. W niedzielę resort zdrowia informował o 575 nowych zakażeniach koronawirusem.

Na obecność koronawirusa przebadano dotąd 1 mln 87 tys. 853 próbki pobrane od 988 tys. 351 osób. W ciągu ostatniej doby wykonano ponad 17 tys. testów diagnostycznych.

Najnowsza wersja aplikacji ProteGo

Od dziś można pobierać najnowszą wersję ProteGo Safe, wykorzystującą technologię Apple i Google. Rozwiązanie jest bezpieczne i stworzone z troską o prywatność użytkowników - poinformował minister cyfryzacji Marek Zagorski.

- Wierzymy w odpowiedzialność Polaków, którą już wielokrotnie udowodnili. ProteGo ma sens tylko wtedy, gdy większość z nas sięgnie po to rozwiązanie- dodał minister zdrowia Łukasz Szumowski.

ProteGO Safe to aplikacja stworzona pod nadzorem resortu cyfryzacji. Według resortu ma ona pomóc w wychodzeniu z najostrzejszych obostrzeń związanych z pandemią. W aplikacji użytkownik dokonuje testu oceny ryzyka zakażenia koronawirusem, a także może prowadzić "Dziennik Zdrowia", który ma pomóc w zauważeniu niepokojących objawów. Ponadto, ProteGO Safe może poprzez Bluetooth komunikować się z urządzeniami innych użytkowników. "W momencie, kiedy któryś z użytkowników, z którego telefonem spotkał się Twój telefon, zachoruje – dostaniesz odpowiednią informację" - podaje MC w opisie aplikacji.

Celem aplikacji jest lepsze i skuteczniejsze typowanie osób, które mogą mieć kontakt z osobami zarażonymi koronawirusem - ma pomóc w precyzyjnym typowaniu osób, które powinny zostać objęte nadzorem sanitarnym. Osoba zarażona po otrzymaniu informacji od centrum kontaktu inspekcji sanitarnej otrzymać ma pin, którym można odblokować w aplikacji ProteGO Safe funkcję powiadamiania innych użytkowników. 

Aplikacje śledzące kontakty w celu ograniczania epidemii koronawirusa przygotowano w wielu krajach, np. w Singapurze aplikację ściągnęło ok. 25 proc. osób, w Norwegii 20 proc., ale największym sukcesem może pochwalić się Islandia, gdzie odsetek ten wynosi 40 proc.

Wytyczne co do tworzenia takich aplikacji wydała m.in. Komisja Europejska, wskazując, że aplikacje powinny być instalowane dobrowolnie, a gdy tylko przestaną być niezbędne, powinny być dezaktywowane. KE zarekomendowała wykorzystanie technologii zbliżeniowej Bluetooth, czyli standardu bezprzewodowej komunikacji krótkiego zasięgu, dzięki któremu jedno urządzenie "widzi" inne będące w pobliżu.

KJ

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości