Rafał Trzaskowski. fot. PAP
Rafał Trzaskowski. fot. PAP

Dziennikarz TVP zapytał Trzaskowskiego o cenę masła. Odpowiedź go zaskoczyła

Redakcja Redakcja Wybory Obserwuj temat Obserwuj notkę 225

Dziennikarz TVP zapytał Trzaskowskiego o cenę masła. Czy spodziewał się takiej odpowiedzi?

Kandydat KO na urząd prezydenta RP Rafał Trzaskowski zmierzył się z serią pytań dziennikarzy Telewizji Publicznej podczas  konferencji prasowej w Warszawie.

Trzaskowski pytany, kiedy przedstawi "pełen" program wyborczy zapowiedział, że jego "cały" program będzie przestawiony jeszcze w tym tygodniu.

Kandydat KO pytany czy wie ile kosztuje kilogram jabłek, kostka masła i litr mleka odparł:  Rzeczywiście Polki i Polacy mają wielki problem z połapaniem się, co ile kosztuje, bo panuje tak kosmiczna drożyzna, że ceny zmieniają się z dnia na dzień. Pamiętam, jak płaciłem za jabłka 1,5-2 zł na bazarku "na dołku". Teraz kosztują one 4 zł, ale zależy, co pan lubi, bo ja na przykład lubię Ligola – odpowiedział dziennikarzowi Trzaskowski.

Trzaskowski odniósł się do rosnącej inflacji. Choć początkowo pytanie wyraźnie go rozbawiło, podał przedziały cen, z jakimi sam spotyka się przy codziennych zakupach. Dodał także, że to Telewizja Publiczna traktuje temat drożyzny w Polsce jako tabu.

Ja bym na pana miejscu masła nie tykał. Wzrost ceny masła poszybował tak do góry, że myślę, że każdy ma problem z jego ceną. 5, 6, 7 złotych? Ja widziałem nawet kostki masła za 8 złotych. Na miejscu telewizji, która nie mówi o drożyźnie, a powinna, raczej tematu cen bym nie dotykał – dodał kandydat KO.

Co z programem wyborczym Trzaskowskiego

O tym, że Trzaskowski do tej pory nie przedstawił całego swojego programu wyborczego mówił w poniedziałek jego kontrkandydat Robert Biedroń (Lewica). Rafał Trzaskowski niech opublikuje program, bo też chciałbym znaleźć płaszczyznę porozumienia - zaznaczył Biedroń w radiu TOK FM . Unika debat, odwołał debatę w TVN-ie, odwołał debatę w Polsacie. Na jego stronie internetowej można przeczytać o jego papudze, o jego psie, a nie można przeczytać ani słowa o jego programie - dodał europoseł.

Biedroń pytany, dlaczego dotychczas nie zadeklarował, że poprze Rafała Trzaskowskiego w drugiej turze.

Kandydat Lewicy na prezydenta odpowiedział, że obecnie walczy o to, by znaleźć się w drugiej turze. - Nie jesteśmy jeszcze w drugiej turze, jesteśmy przed pierwszą turą. Wszystko się może wydarzyć. Ja walczę o to, żeby znaleźć się w drugiej turze - powiedział Biedroń.

Wybory prezydenckie odbędą się 28 czerwca.

"Udawany Amerykanin" zaczepił Trzaskowskiego

Media obiegła także rozmowa Trzaskowskiego z mężczyzną, który podawał się za Amerykanina. Polityk KO wyczuł udawany akcent. Pojawiły się podejrzenia, że mężczyzna jest "opłaconym prowokatorem z TVP" .

Kilka dni temu do Rafała Trzaskowskiego poszedł mężczyzna który zadał mu pytanie po angielsku. Wyczuwając fałszywy akcent Trzaskowski zadał mu pytanie “skąd jesteś” ? Amerykanin odpowiedział że z USA z Wirginii. "Tak na pewno … Nie masz amerykańskiego akcentu" - stwierdził prezydent Warszawy.


Mężczyzna przestawiający się na Twitterze jako Luke Marcinkiewicz twierdzi że Rafał Trzaskowski go zaatakował. Luke skarży się, że zadał pytanie Trzaskowskiemu w języku angielskim na temat jego podejścia do języków obcych. “Na to pytanie nie dostałem merytorycznej odpowiedzi a jedynie hejt pod moim adresem” – mówi Luke i twierdzi że został zaatakowany przez Trzaskowskiego za jego akcent. 

Trzaskowski poradził mu aby podszkolił swój angielski. 


KJ

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka