Szymon Hołownia. fot. PAP/Rafał Guz
Szymon Hołownia. fot. PAP/Rafał Guz

Hołownia powołuje ruch "Polska 2050". "Nie udzielamy nikomu poparcia"

Redakcja Redakcja Polska 2050 Obserwuj temat Obserwuj notkę 184

Szymon Hołownia zakłada ruch. Zadeklarował, że nie udzieli poparcia żadnemu kandydatowi w drugiej turze wyborów, ale sam będzie głosował przeciwko wizji prezydentury Andrzeja Dudy.

Hołownia w niedzielnych wyborach prezydenckich uzyskał 13,87 proc. i zajął trzecie miejsce.

Hołownia: powstanie stowarzyszenie "Polska 2050"

Ze wspaniałego poruszenia, które złożyło się na kampanię prezydencką powstanie ruch społeczny i obywatelski w formie stowarzyszenia o nazwie "Polska 2050" - zapowiedział kandydat na prezydenta w niedzielnych wyborach Szymon Hołownia.

- Z tego wspaniałego poruszenia, które złożyło się na tę kampanię (prezydencką) powstanie teraz ruch społeczny, ruch obywatelski, który przyjmie formę stowarzyszenia i nazwę "Polska 2050" - zapowiedział Hołownia.

Podkreślił, że nazwa mówi o wszystkim, co chce robić. Jak dodał, nazwa "Polska 2050" wskazuje, że jest to czas mniej więcej jednego pokolenia.


"Będę głosował przeciwko wizji prezydentury Andrzeja Dudy"

Szymon Hołownia oświadczył, że jego ruch nie udzieli przed II turą wyborów poparcia żadnemu kandydatowi na prezydenta. - Nie jestem panem waszych sumień - zwrócił się do swych sympatyków. Sam - jak zadeklarował - 12 lipca będzie głosował przeciwko wizji prezydentury Andrzeja Dudy.

Hołownia przekonywał, że głosowanie w wyborach prezydenckich jest obywatelskim obowiązkiem. - To nie tylko prawo (...), nie możemy i nie powinniśmy uchylać się od brania odpowiedzialności za los wspólnoty, bo od naszych decyzji zależy nie tylko nasz własny komfort i nasza własna przyszłość, ale całej polskiej wspólnoty - podkreślił.

Dodał, że od kiedy ukończył 18 lat brał udział we wszystkich polskich wyborach. - Nie zamierzam zmieniać tego zwyczaju. I apeluję do wszystkich, do których mogę i którzy liczą się z moim zdaniem albo mogą chociaż wziąć je pod uwagę, aby udział w tych wyborach wzięli - oświadczył Hołownia.

Sam - jak zadeklarował - pójdzie na drugą turę wyborów, mimo że, jak podkreślił, nie ma w niej "swojego kandydata". - Tak się złożyło, że go nie mam, ale na wybory pójdę i oddam głos. Ten głos oddam, jak już wielokrotnie miałem to w polskich warunkach przywilej robić nie za czymś, a przeciwko czemuś. Oddam ten głos przeciwko wizji prezydentury i wizji Polski, którą prezentował przez ostatnich pięć lat Andrzej Duda i jego partia Prawo i Sprawiedliwość - powiedział Hołownia.

Zaznaczył zarazem, że jego ruch nie udzieli poparcia żadnemu z kandydatów ubiegających się w drugiej turze o urząd prezydenta. - Jesteśmy ruchem ludzi wolnych, każdy z nas będzie podejmował decyzje w swoim sumieniu i tak powinno pozostać. Nie jestem panem waszych sumień, to wy sami zdecydujecie w poczuciu własnej odpowiedzialności, a ja tę wolność zamierzam uszanować, bo tak chcę budować Polskę, tak chcę budować demokrację  - oświadczył Hołownia.

Przyznał jednocześnie, że otrzymał zaproszenie na rozmowę od kandydata KO na prezydenta Rafała Trzaskowskiego. - Ja już wiem po tych sześciu miesiącach, że w świecie polityki nie ma towarzyskich rozmów i nie ma kontaktów, które można by było załatwiać poza plecami, poza oczami tych, których te decyzje miałyby dotyczyć  - podkreślił niedawny kandydat na prezydenta.


"Wystąpimy w wyborach parlamentarnych"

Jeżeli wybory parlamentarne będą za trzy lata, za pół roku lub za 10 lat to w nich wystąpimy; ale stowarzyszenie Polska 2050 nagle nie stanie się partią polityczną, być może tylko jakaś część tego ruchu - powiedział Szymon Hołownia, który ubiegał się o urząd prezydenta.

Hołownia był pytany na konferencji prasowej, czy wraz z zapowiadanym stowarzyszeniem Polska 2050 weźmie udział w następnych wyborach parlamentarnych. Hołownia odparł, że nie wiadomo, kiedy będą wybory, ponieważ żyjemy w kraju, w którym "wszystko zostało zdestabilizowane".

- Żadna data, która kiedyś była święta i wynikała wprost z konstytucji nie jest już dogmatem - powiedział. Na uwagę, że jednak kiedyś będą wybory Hołownia odparł: "więc wystąpimy w nich". - Jeżeli będą za trzy lata, to w nich wystąpimy, jeżeli będą za pół roku, to w nich wystąpimy, jeżeli będą za 10 lat to też w nich wystąpimy - powiedział Hołownia. 

- Chciałbym, żeby to było jasne, że to nie będzie tak, że Polska 2050 nagle staje się partią polityczną, jakaś część tego ruchu, w sytuacji, w której będzie to niezbędne i potrzebne być może stanie się partią polityczną, natomiast ta część ekspercka, ta część działalności społecznej - one nigdy nie będą partią polityczną, bo mamy różnych Polaków, a ja chcę być szefem ruchu, który, o ile ludzie będą chcieli, zgrupuje różnych Polaków - powiedział Hołownia.


KJ

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka