Protesty ws. wyroku Trybunału Konstytucyjnego o aborcji. Fot. PAP/Piotr Nowak
Protesty ws. wyroku Trybunału Konstytucyjnego o aborcji. Fot. PAP/Piotr Nowak

Kolejne protesty ws. aborcji. Polityk PiS: "Co organizatorzy mają w głowie"?

Redakcja Redakcja Protesty społeczne Obserwuj temat Obserwuj notkę 315

W sobotę odbywają się protesty w miastach przeciwko zaostrzeniu ustawy antyaborcyjnej. Ogólnopolski Strajk Kobiet zebrał się pod siedzibą Trybunału Konstytucyjnego. Lewicowe manifestacje poparł prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski. 

Już trzeci dzień w środku pandemii trwają protesty w sprawie wyroku Trybunału Konstytucyjnego. W samo południe manifestujący przemaszerowali od siedziby PiS przy ul. Nowogrodzkiej do budynku TK. Ogólnopolski Strajk Kobiet, feministki, politycy Lewicy i Koalicji Obywatelskiej wraz z przeciwnikami zaostrzenia przepisów dotyczących wykonywania aborcji zachęcają do wyjścia z domów. Manifestacje odbywają się też w Krakowie, Poznaniu, Gdańsku, Wrocławiu, Katowicach czy Białymstoku. 

- Zadarliście z kobietami, dranie - zwróciła się Barbara Nowacka do rządzących. Posłanka wyczytała nazwiska sędziów Trybunału Konstytucyjnego, którzy podpisali się pod opinią o niekonstytucyjności przepisu zezwalającego na usunięcie ciąży w przypadku nieodwracalnych i śmiertelnych wad płodu.

W tle widać rozwieszone transparenty z hasłami "wypier...", "k... mać", demonstranci krzyczą: "Chodźcie z nami", "walczcie z wirusem, nie z kobietami", oraz "je...ć PiS".


Marsze kobiet poparł Rafał Trzaskowski, który poprosił wszystkich uczestników o zachowanie dystansu i noszenie maseczek. Przypomnijmy, że od dzisiaj cała Polska jest w czerwonej strefie, a podczas zgromadzeń publicznych obowiązuje limit do pięciu osób. 

- PiS zgotował piekło kobietom, solidaryzujemy się ze wszystkimi Polkami w całym kraju. Nie ma zgody na taki cynizm - zapewnił Trzaskowski. 


Rafał Trzaskowski
Rafał Trzaskowski na manifestacji proaborcyjnej. Fot. PAP/Piotr Nowak


- Proszę odejść czym prędzej! Chociaż można wyrazić to prościej - nawiązał do popularnego i wulgarnego zwrotu manifestujących Donald Tusk. 

Adrian Zandberg skrytykował byłego premiera i lidera PO za to, że nie doprowadził do zerwania konkordatu i nie zmienił ustawy antyaborcyjnej.

- Czy popiera Pan prawo do przerwania ciąży zgodnie z decyzją kobiety, jak w niemal całej Europie? Ile był wart Wasz "kompromis" z biskupami, właśnie widać. Kto nadal tego nie widzi, nie potrafi opowiedzieć się za normalnymi, europejskimi zasadami, ten faktycznie może się oddalić - zastanawiał się poseł Razem. 


Minister Łukasz Schreiber skrytykował uczestników marszów, którzy decydują się na protesty w środku pandemii. - Każdy ma prawo do wyrażania własnych poglądów, a demokratyczna władza musi uszanować protesty. Mam jednak 2 pytania: Co organizatorzy mają w głowie, aby w środku pandemii urządzać masowe demonstracje? Ile trzeba podłości by szczuć tłum pod czyimś domem? - dociekał polityk PiS. 


Organizatorzy strajków zapowiadają wejście do Kościołów w czasie niedzielnych mszy św. - Czytałyście pana Gądeckiego, biskupa? Jak cieszy się, że w Polsce będzie zakaz aborcji? Wiecie, jak cieszą się kościelni sadyści? Wiecie, jak jutro katofanatycy będą świętować zwycięstwo nad kobietami? Fakt legalizacji tortur? - czytamy w opisie wydarzenia na Facebooku. 

Popsujmy im humory! Bo cieszą się przedwcześnie! Weź nasz banknot, idź do kościoła i wrzuć na tacę! Nie chcesz wchodzić do środka - przyklej plakat na zewnątrz! Chcesz/ możesz napisać/ powiedzieć/ zrobić coś innego - działaj! I najważniejsze - zrób zdjęcie, napisz post, podziel się z nami i że światem! - wzywają inicjatorki protestu. 

GW


Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo