Myśliwiec F-16. Fot. Wikipedia/zdj. ilustracyjne
Myśliwiec F-16. Fot. Wikipedia/zdj. ilustracyjne

Amerykańskie myśliwce są już w Łasku. Rozpoczynają się wojskowe ćwiczenia

Redakcja Redakcja Wojsko Obserwuj temat Obserwuj notkę 39

Łącznie 24 myśliwce F-15 i F-16 należące do wojsk USA dotarły do Polski w poniedziałek. MON zapowiedział manewry polsko-amerykańskie w ramach szkoleń "aviation detachment". 

To jedna z największych rotacji. Amerykańscy piloci, stacjonujący w bazach w Łasku i na poznańskich Krzesinach, będą ćwiczyć współdziałanie z polskimi wojskami lądowymi. Jak poinformował resort obrony, na lotniska Łask i Krzesiny przyleciało po 10 F-15 i po dwa F-16, niektóre maszyny odlecą 22 kwietnia, inne pozostaną do końca miesiąca.

F-15 i F-16 w Polsce

Samoloty z USA będą operować w polskiej przestrzeni powietrznej, wykonując w ramach wspólnych szkoleń misje bezpośredniego wsparcia wojsk lądowych, walki powietrznej i tankowania z samolotu KC-135. Program szkolenia obejmuje również wskazywanie pilotom celów z ziemi, przekazywanie im danych dotyczących pozycji oraz sposobu przeprowadzenia ataku na wyznaczony obiekt.

Jednym z założeń cyklicznych pobytów samolotów USAF w Polsce jest przygotowanie polskich lotnisk do obsługi sojuszniczych maszyn. Baza w Łasku została także wskazana jako pierwsza, w której będą stacjonować polskie F-35.

Obecna rotacja odbywa się w ramach tzw. Agile Combat Employment (ACE). ACE to wypracowana przez USAF koncepcja zakładająca ciągłe manewrowanie samolotami i zmianę ich miejsc stacjonowania w strefie walk, tak aby utrudnić ich zniszczenie na lotniskach pociskami manewrującymi lub balistycznymi. Samoloty operują z sieci baz o różnym stopniu wyposażenia, przy ograniczonej obsłudze naziemnej, korzystają z magazynowanego na miejscu sprzętu i transportu powietrznego, by ćwiczyć szybki przerzut i działanie na całym teatrze.

Rotacyjne pobyty amerykańskich samolotów bojowych F-16 i transportowych C-130 Hercules – podobnych typów jak używane w Polsce – odbywają się od 2013 r. Z reguły w ciągu roku są organizowane cztery dwutygodniowe pobyty F-16 lub C-130. W tym roku z powodu pandemii odwołano rotację C-130 planowaną na marzec. Obecna zmiana to jedna z największych.

Stały naziemny pododdział (aviation detachment, AvDet) przygotowujący rotacyjne szkoleniowe pobyty amerykańskich samolotów stacjonuje w Polsce od 2012 r. na podstawie międzyrządowej umowy z 2011 roku.

Przylot amerykańskich myśliwców został zorganizowany niezależnie od ćwiczenia Defender-Europe 21. Odbywa się ono od marca do czerwca, a organizuje je dowództwo amerykańskich wojsk lądowych w Europie i Afryce. 

Błaszczak i Pentagon o manewrach myśliwców

- Dzisiaj do Polski przyleciało kilkadziesiąt Flaga Stanów Zjednoczonych samolotów F-15 i F-16. U.S. European Command ćwiczy szybki przerzut sił powietrznych w Europie z wykorzystaniem m. in. polskich lotnisk. Wspólnie ćwicząc, wzmacniamy bezpieczeństwo naszego regionu - podkreślił szef resortu obrony narodowej Mariusz Błaszczak. 


To są standardowe ćwiczenia. To nie jest szczególna reakcja na to, co dzieje się na granicy Ukrainy z Rosją lub na Krymie.


Czy manewry w Łasku są reakcją na pogorszenie sytuacji na Ukrainie i imperialną politykę Rosji? - To są standardowe ćwiczenia. To nie jest szczególna reakcja na to, co dzieje się na granicy Ukrainy z Rosją lub na Krymie. Jest to dość rutynowa operacja, robimy to stale. Obecność naszych sił w Polsce jest rotacyjna, co bardzo sobie cenimy i chwalimy. Jest to część tego programu - odpowiedział rzecznik Pentagonu John Kirby na pytanie o ćwiczenia z udziałem samolotów bojowych. 

USA wezwały też Rosjan do opuszczenia granic z Ukrainą. - Stany Zjednoczone uważają to rozmieszczenie wojsk za bardzo niepokojące i wzywają Rosję do wyjaśnienia swoich zamiarów - mówił Kirby. - Nie wierzymy, że ta koncentracja sił sprzyja bezpieczeństwu i stabilności wzdłuż granicy z Ukrainą, a już na pewno nie na okupowanym Krymie - dodał. 

GW

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo