Według Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, "Motel Polska" nie narusza przepisów ustawy. Na satyryczny program TVP wpłynęły dwie skargi.
Do KRRiTV wpłynęły zawiadomienia po emisji show w dniach 26 listopada i 3 grudnia. W opinii skarżących, "Motel Polska" nawoływał do nienawiści na tle orientacji seksualnej.
- Sformułowane zarzuty odnosiły się do promowania w tych audycjach treści homofobicznych i mowy nienawiści wobec osób transpłciowych - przekazała magazynowi "Press" rzeczniczka KRRiT Teresa Brykczyńska. - Po przeprowadzonych postępowaniach KRRiT nie stwierdziła naruszenia przepisów ustawy o radiofonii i telewizji - poinformowała.
"Motel Polska" zadebiutował w TVP we wrześniu 2020 roku, prowadzony jest przez dziennikarza Jacka Łęskiego. W prześmiewczy sposób uczestnicy show - na wzór innego hitu "Gogglebox" - komentują wydarzenia polityczne i wypowiedzi osób publicznych, siedząc przed telewizorem. Najbardziej obrywa się opozycji, ze szczególnym uwzględnieniem Koalicji Obywatelskiej.
W "Motelu Polska" brali udział m.in. bokser Krzysztof "Diablo" Włodarczyk, aktorka i posłanka Dorota Chorosińska. Wystarczy przejść casting na Woronicza, by dostać się do programu i pokazać przed publicznością. Wśród gości nie brakuje też osób związanych rodzinnie z politykami PiS. Najwięcej uznania u uczestników "Motel Polska" wzbudzał w trakcie sejmowych wystąpień Jarosław Kaczyński.
- „Motel Polska” to innowacyjny format telewizyjny: hybrydowy serial reality o tematyce polityczno-lifestylowej. Gospodarzem programu jest Jacek Łęski, inspirujący gości do komentowania rzeczywistości politycznej, społecznej i kulturalnej. Oglądając wspólnie telewizję i spotykając się w telewizyjnym motelu goście recenzują i opisują współczesną Polskę. Wśród nich są osoby znane i lubiane, ale także zwykli widzowie, którzy wyróżniają się humorem, zdrowym rozsądkiem i ciekawością świata - reklamuje program TVP.
GW
Inne tematy w dziale Kultura