Biskup legnicki Zbigniew Kiernikowski przechodzi na emeryturę. Fot. Wikipedia/Przemysław Goławski (www.golawski.net)
Biskup legnicki Zbigniew Kiernikowski przechodzi na emeryturę. Fot. Wikipedia/Przemysław Goławski (www.golawski.net)

Biskup legnicki złożył rezygnację na ręce papieża. „Nie ma drugiego dna”

Redakcja Redakcja Kościół Obserwuj temat Obserwuj notkę 18
Bp Zbigniew Kiernikowski złożył na ręce papieża Franciszka rezygnację. Poinformował o tym w liście skierowanym do księży diecezji Legnickiej. Rzecznik tamtejszej kurii zapewnia, że jedynym powodem jest podeszły wiek biskupa, ale media przypominają jego rolę w skandalach pedofilskich.

Zbigniew Kiernikowski 2 lipca osiągnie wiek emerytalny. Zgodnie z wytycznymi Watykanu, biskupi mogą sprawować swój urząd maksymalnie do 75 roku życia. 

- Złożenie rezygnacji jest związane z przepisem prawa kanonicznego i tutaj nie należy się doszukiwać żadnego drugiego dna - zaznacza rzecznik diecezji legnickiej ks. Waldemar Wesołowski.

Biskup legnicki Zbigniew Kiernikowski przechodzi na emeryturę

Bp Kiernikowski w liście do księży jego diecezji prosił o wsparcie modlitewne dla jego następcy. Kiedy zostanie on wyznaczony przez papieża - tego nie wiadomo. W rozmowie z „Gazetą Wyborczą” ksiądz profesor Andrzej Kobyliński, filozof i etyk podkreśla, że jeżeli w tle nie ma żadnych afer, papież przedłuża kadencję ustępującego biskupa o kilka tygodni, a nawet rok. Jeżeli jednak biskup znajduje się na czarnej liście Watykanu, to rezygnacja przyjmowana jest od razu.

Zobacz także:

Biskup legnicki odgrywał rolę w historiach o molestowaniu, o których w ostatnich latach donosiły media. W 2019 głośno było o sprawie Pawła z Łukowa, który miał zostać skrzywdzony przez szpitalnego kapelana, Stanisława B. Kiernikowski, będący wtedy biskupem siedleckim, przeniósł go w 2010 roku do innej parafii. Sprawę w 2016 roku badała prokuratura.

Zbigniew Kiernikowski pobłażliwy dla księży - przestępców

„Gazeta Wyborcza” przypomina też, że w 2004 roku w diecezji siedleckiej doszło do molestowania uczennic na lekcjach religii przez proboszcza wsi Połoski Zbigniewa Sz. Duchowny został aresztowany, a biskup Kiernikowski miał za niego poręczyć i zaproponował odesłanie go do miejsca odosobnienia. Sąd się na to nie zgodził i przedłużył areszt dla proboszcza, który został ostatecznie skazany na dwa lata więzienia.

Kuria początkowo nie chciała zająć stanowiska w sprawie proboszcza z Ruszowa, który molestował dwie niepełnosprawne intelektualnie dziewczynki. Gdy go aresztowano, rzecznik diecezji tłumaczył, że Kościół nie jest stroną w sprawie. Dopiero gdy sprawę nagłośniono, wobec księdza wszczęto dochodzenie kanoniczne, a Kiernikowski podkreślił, że „z troską pochyla się nad wszystkimi ofiarami”.

Czytaj dalej:

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo