Konferencja Stowarzyszenia Niezależnych Lekarzy i Naukowców, YpuTube/ PL1 TV
Konferencja Stowarzyszenia Niezależnych Lekarzy i Naukowców, YpuTube/ PL1 TV

Szczepionki na COVID-19 szkodliwe? Media milczą, gdy lekarze zabierają głos.

Redakcja Redakcja Koronawirus Obserwuj temat Obserwuj notkę 211
Polskie Stowarzyszenie Niezależnych Lekarzy i Naukowców zorganizowało 10 czerwca inauguracyjną konferencję prasową. Podczas spotkania lekarze mówili o ewentualnej szkodliwości szczepień. Mimo zaproszenia na miejscu nie stawiły się największe stacje telewizyjne jak TVP czy TVN. O komentarz poprosiliśmy pediatrę: "Nie ma się czego bać".

Polskie Stowarzyszenie Niezależnych Lekarzy i Naukowców: szczepienia są eksperymentem medycznym

Pod koniec maja utworzono Polskie Stowarzyszenie Niezależnych Lekarzy i Naukowców. Jak czytamy na stronie, stowarzyszenie powołano w związku z aktualną sytuacją w kraju i decyzjami podejmowanymi przez rząd, które budzą wśród członków coraz większe wątpliwości i wzmagają niepokój.

Stowarzyszenie ma też jasno sformułowane cele:

  • Wprowadzenie zasady wolności wykonywania zawodu lekarza w oparciu o aktualną wiedzę i doświadczenie, wolności od narzuconych procedur , z poszanowaniem praw człowieka wymienionych w „ Konwencji o ochronie praw człowieka i godności istoty ludzkiej w dziedzinie biologii i medycyny”. Umożliwienie leczenia zgodnie z sumieniem lekarskim i z zasadą „Primum non nocere”.
  • zapewnienie wolności słowa i stworzenie przestrzeni do swobodnego i równego dialogu dotyczącego zagadnień medycznych i związanych z medycyną.
  • Stowarzyszenie będzie udzielać pomocy prawnej lekarzom – członkom PSNLiN
  • Będziemy prowadzić działania na rzecz realizacji podstawowego prawa człowieka i pacjenta do swobodnej, świadomej, opartej na szczegółowej informacji, zgodzie na leczenie, zabiegi profilaktyczne i diagnostyczne oraz możliwość wyboru terapii
  • Niemniej istotnym elementem działalności stowarzyszenia będzie prowadzenie działalności naukowej, oświatowej propagującej postawy prozdrowotne, nawiązywanie współpracy i wymiana doświadczeń z organizacjami lekarskimi i naukowcami w Polsce i na świecie.
  •  W stowarzyszeniu powołaliśmy zespoły, które będą zajmowały się poszczególnymi problemami. Wyniki prac zespołów będą jawne i dostępne na stronie stowarzyszenia.

Konferencja inauguracyjna

W związku z powyższym członkowie stowarzyszenia zdecydowali się zorganizować konferencję inauguracyjną. Uczestniczyli w niej: prezes stowarzyszenia dr n. med. Dorota Sienkiewicz, prof. zw. dr hab. n. med. PSNLiN Krystyna Lisiecka Opalko, dr epidemiolog, były szef GIS, były wiceminister zdrowia Zbigniew Hałat, lek. med. PSNLiN Ewelina Gierszewska, ekspert analiz demograficznych Paweł Klimczewski oraz dr n. med. neurolog PSNLiN Beata Wrodycka - Żytkowska.

Zapis z przebiegu konferencji został udostępniony w serwisie YouTube, jednak niedługo później zniknął, ponieważ materiał okazał się niezgodny z zasadami serwisu. Teraz znów konferencję można obejrzeć, jednak nie wiadomo, czy znów nie zostanie usunięty.

Podczas konferencji eksperci poruszali tematy związane z epidemią koronawirusa na świecie.

Zobacz także:

"Masowe szczepienia to eksperyment na ludziach"

Ewelina Gierszewska lek. med. PSNLiN stwierdziła podczas konferencji, że "w Polsce trwa swoistego rodzaju eksperyment medyczny w postaci masowego wyszczepiania społeczeństwa przeciw Covid-19".

- Preparaty inżynierii genetycznej nazywane „szczepionkami przeciw COVID-19” zostały dopuszczane do obrotu w warunkowej procedurze, sytuacjach alarmowych, [EU (Emergency Use] i na określony czas. Prowadzona jest nadal ocena ich jakości, bezpieczeństwa i skuteczności. - tłumaczyła Gierszewska.

 Ekspert podkreśliła też, że do tej pory nie powstały raporty z randomizowanego badania z podwójnie ślepa próbą w celu potwierdzenia skuteczności i bezpieczeństwa szczepionek stosowanych w Polsce. Wyniki badań mają ukazać się dopiero: w grudniu 2023 dla preparatu firmy Pfizer - Comirnaty, dla preparatu COVID-19 Vaccine Moderna – w grudniu 2022,dla preparatu Vaxzevria Astra Zeneca – w marcu 2024, dla preparatu firmy Johnsonn&Johnsonn – w grudniu 2023.

Producenci nie biorą odpowiedzialności za szczepionki

Podczas spotkania wielokrotnie przypominano, że producenci szczepionek nie biorą za nie odpowiedzialności, podczas gdy preparaty zostały dopuszczone do obrotu warunkowo, co oznacza, że szczepionki wciąż pozostają w trzeciej fazie badań i są dodatkowo badane i monitorowane, przypomina Gierszewska.

Urząd Rejestracji Produktów Leczniczych twierdzi, że „warunkowe dopuszczenie tego typu produktu leczniczego nie oznacza, że nie zostały przeprowadzone badania jakości i skuteczności oraz bezpieczeństwa. nie jest tym samym eksperymentem medycznym podanie tak dopuszczonego do obrotu produktu leczniczego zgodnie z zarejestrowanymi wskazaniami do stosowania w celu zapobiegania chorobie COVID-19 wywołanej przez wirusa SARS-CoV-2.”

URL uzasadnia, że szczepień nie można uznać za eksperyment, ponieważ nie spełniają wymagań takich jak:

  • zawarcia umowy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej na rzecz uczestnika oraz osoby, której skutki eksperymentu mogą bezpośrednio dotknąć.
  • może być przeprowadzony wyłącznie po wyrażeniu pozytywnej opinii o projekcie przez niezależną komisję bioetyczną.

- Zaskakuje nas takie stanowisko, ponieważ wiemy, że eksperymentem medycznym/leczniczym jest wprowadzenie nowych albo tylko częściowo wypróbowanych metod diagnostycznych, leczniczych lub profilaktycznych w celu osiągnięcia bezpośredniej korzyści dla zdrowia osoby chorej - tłumaczy Gierszewska i dodaje, że eksperci Rady Medycznej utrzymują, że preparaty stosowane do szczepień są "przebadane i bezpieczne", podczas gdy na całym świecie pojawiają się głosy, że dochodzi do niepożądanych odczynów poszczepiennych.

 Szczepienia mogą być niebezpieczne dla dzieci

Dr n. med. prezes PSNLiN Dorota Sienkiewicz zaznaczyła, że nikt ze stowarzyszenia nie jest przeciwnikiem szczepień, jednak pomysł szczepień dzieci może być niebezpieczny dla ich zdrowia.

- Nie jesteśmy przeciwnikami szczepień jednak informacje o planowanym szczepieniu 10 mln dzieci w Polsce preparatem inżynierii genetycznej przeciw Covid19 –tzw. szczepionką, głęboko nas niepokoją. - tłumaczy Sienkiewicz.

- Rejestruje się wiele poważnych działań niepożądanych, o których firmy farmaceutyczne nie informowały jako o możliwych powikłaniach -zakrzepica, zgony, zaburzenia układu rozrodczego. Są prace naukowe, które mówią o uszkodzeniu bariery krew-mózg i możliwej chorobie prionowej – degeneracyjnej chorobie mózgu - dodaje.

Zdaniem Sienkiewicz podawanie szczepionek dzieciom, które z zasady nie chorują lub łagodnie przechodzą zakażenie koronawirusem, jest niebezpieczne. Zaznacza, że system odpornościowy i układ neurologiczny są u dzieci niedojrzałe i potencjalnie bardziej podatne na działania niepożądane niż u osób dorosłych.

Lekarze unikają kontaktu z chorymi

Podczas konferencji zwrócono też uwagę, że przez epidemię cierpią również osoby, które cierpią na inne choroby, jednak przez epidemię nie mogą uzyskać skutecznego leczenia, ponieważ dostępne są jedynie teleporady, a wiele terapii musiało zostać przerwanych, ponieważ szpitale zaczęły zamykać się i przyjmować jedynie pacjentów zakażonych koronawirusem.

- Być może to właśnie tu tkwi przyczyna tak wielu nadmiarowych zgonów oraz zbyt późnych interwencji leczniczych, które przyczyniły się też do zgonów osób z dodatnim wynikiem testu PCR - zauważa Gierszewska.

Szczepionki były testowane już wcześniej

O to czy szczepienie dzieci może być potencjalnie niebezpieczne zapytaliśmy lekarz pediatrę Annę Dziedzic.

Dziedzic jest zdania, że szczepionki nie powinny stanowić zagrożenia, ponieważ nie ma w nich jakiejkolwiek części żywego wirusa, a fakt, że do wytworzenia preparatów stosuje się osiągnięcia inżynierii genetycznej, nie jest w medycynie żadnym novum.

- W tej chwili tak naprawdę większość rzeczy, które spożywamy, także leki, są genetycznie modyfikowane - mówi Dziedzic.

W związku z tym, zdaniem pediatry, nie powinien być to argument dyskwalifikujący szczepienia u dzieci.

Dziedzic przypomniała też, że wprowadzanie modyfikacji w bakteriach i wirusach, nie różnią się od tego w jaki sposób modyfikowane jest pożywienie, które przecież spożywamy już codziennie.


WP

Czytaj dalej:

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości