Zatrzymanie syna Mariana Banasia. Szef NIK straci immunitet? Fot.: Twitter/NIK
Zatrzymanie syna Mariana Banasia. Szef NIK straci immunitet? Fot.: Twitter/NIK

Politycy o Marianie Banasiu i zatrzymaniu jego syna

Redakcja Redakcja Prawo Obserwuj temat Obserwuj notkę 62
W piątek CBA zatrzymało Jakuba B., syna Mariana Banasia, prezesa NIK. Sprawę komentują teraz politycy.

Prokuratura Regionalna w Białymstoku postawiła zarzuty synowi prezesa Najwyżej Izby Kontroli, Mariana Banasia, Jakobowi B, jego małżonce, Agnieszce B. oraz dyrektorowi Izby Skarbowej w Krakowie, Tadeuszowi G. Wobec trójki zastosowano poręczenie majątkowe oraz dozór policyjny. Niektórzy politycy chcą także, aby immunitet odebrano szefowi NIK.

Polowanie na Banasia

W piątek prokurator generalny (i minister sprawiedliwości) Zbigniew Ziobro wystąpił do marszałek Sejmu RP z wnioskiem o uchylenie immunitetu prezesowi Najwyższej Izby Kontroli, Marianowi Banasiowi. Szef NIK miał składać fałszywe oświadczenia majątkowe. Sprawę różnie oceniają politycy.


Marian Banaś stoi na czele ostatniej niezależnej instytucji, która kontroluje władzę, a jak wszyscy wiemy, ta władza nie znosi jakiejkolwiek, żadnej kontroli, czy to w wymiarze prawnym czy też w wymiarze medialnym - komentuje Piotr Zgorzelski z Polskiego Stronnictwa Ludowego.


Czytaj także:



Najwyraźniej mamy tutaj do czynienia z aktywnością wynikającą z niezależności NIK-u, a nie z postawy Mariana Banasia. (...) Dzięki postawie prezesa NIK, Izba działa dzisiaj w sposób niezależny od partii rządzącej. I jest to jedna z nielicznych instytucji w Polsce, które przetrwały i w których nie rządzi ktoś na telefon z Nowogrodzkiej  - mówi Jan Grabiec z Platformy Obywatelskiej.


Sprawę skomentował również Tomasz Rzymkowski - wiceminister edukacji i nauki w rządzie Prawa i Sprawiedliwości.


W chwili obecnej prezes NIK nie ma postawionych żadnych zarzutów prokuratorskich, a w Polsce obowiązuje konstytucyjna zasada domniemania niewinności. Odnosząc się z kolei do wniosku o uchylenie immunitetu prezesowi NIK, uważam, że nikt nie powinien się za immunitetem kryć - stwierdził polityk Zjednoczonej Prawicy.


Banaś vs PiS. Historia sporu

Marian Banaś na prezesa NIK został wybrany w sierpniu 2019 roku. Wcześniej w rządzie premiera Mateusza Morawieckiego pełnił funkcję ministra finansów. We wrześniu 2019 roku reporterzy TVN wyemitowali materiał, w którym sugerowali powiązania Banasia z grupami przestępczymi. Sprawie przyglądało się CBA.

Banaś zaczął wymieniać dyrektorów i ustawiać skład Kolegium NIK. Zaatakował też Tadeusza Dziubę - jednego z wiceprezesów, których dostał w pakiecie od Prawa i Sprawiedliwości. Doniósł na niego do Prokuratury za „próbę ręcznego sterowania kontrolerami".

Od tego czasu agenci CBA dokonali kilku przeszukań kilkunastu nieruchomości należących do Mariana Banasia i jego rodziny. Szef Najwyższej Izby Kontroli wszczął za to kontrole w najważniejszych instytucjach państwowych, m.in.: Telewizji Polskiej, Centralnym Porcie Komunikacyjnym czy przy budowie elektrowni w Ostrołęce.

DS

Polecamy:

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka