Imigranci zostali zatrzymani przez włoskie służby przy brzegu położonej na Morzu Śródziemnym Lampedusy, jak podała ANSA. Na łodziach znajdowało się po kilkanaście osób, w tym kobiety i dzieci. To Tunezyjczycy i osoby z Afryki Subsaharyjskiej położonej na południe od Sahary.
Przepełniony ośrodek
To nie pierwszy raz, kiedy kilkanaście łodzi z imigrantami przypływa nad wyspę Lampedusa na terytorium Włoch. Miejscowe służby informują, że tamtejszy ośrodek dla migrantów jest kompletnie przepełniony. Obecnie mieszka w nim kilka razy więcej osób niż powinno z racji na ograniczoną jednak liczbę miejsc. Włosi szacują, że od początku 2021 roku do ich kraju przedostało się nawet 20 tys. imigrantów.
Pod koniec czerwca tego roku przed brzegiem Lampedusy wywróciła się łódź z migrantami. Zginęło wówczas siedem osób, a dziewięć zaginęło. O azyl jednorazowo chciało ubiegać się ponad 250-osobowa grupa. Takie sytuacje we Włoszech mają miejsce regularnie.
Czytaj także:
- Annalena Baerbock ostro krytykuje umowę ws. Nord Stream 2. To kandydatka na kanclerza
- Macron na celowniku. Był na liście do inwigilacji z użyciem Pegasusa
Salvini przed sądem za przetrzymywanie imigrantów
Lider prawicowej Ligi Matteo Salvini decyzją sądu w Palermo będzie miał proces za przetrzymywanie migrantów na statku organizacji pozarządowej. Polityk, jako szef MSW Włoch, nie pozwalał imigrantom zejść na ląd. Teraz byłemu wicepremierowi grozi 15 lat więzienia. Rozprawa 15 września.
Sprawa dotyczy wydarzeń z sierpnia 2019 roku. Salvini nie zgodził się wtedy, aby hiszpański statek zawinął do portu na Lampedusie, by 147 uratowanych na morzu migrantów zeszło na ląd. Przez trzy tygodnie jednostka stała u wejścia do portu na wyspie, czekając na zgodę na wpłynięcie. Na pokładzie z powodu upału panowały fatalne warunki sanitarne. Wtedy na mocy decyzji Salviniego włoskie porty były zamknięte dla statków przywożących uratowanych migrantów.
Przypomnijmy, że właśnie m.in. z włoską Ligą Salviniego na początku lipca tego roku wspólną deklarację „dla dobra przyszłości Europy" podpisał prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński.
DS
Polecamy:
Komentarze