Zbigniew Ziobro w sporze z Marianem Banasiem. Fot.: Twitter/Ministerstwo Sprawiedliwości
Zbigniew Ziobro w sporze z Marianem Banasiem. Fot.: Twitter/Ministerstwo Sprawiedliwości

Banaś i Ziobro na wojnie. Spór o Fundusz Sprawiedliwości

Redakcja Redakcja Rząd Obserwuj temat Obserwuj notkę 32
Ostatnio głośno jest wokół osoby Zbigniewa Ziobry. Minister sprawiedliwości i prokurator generalny wniósł zastrzeżenia do raportu Najwyższej Izby Kontroli. Kolegium NIK wątpliwości szefa Solidarnej Polski jednak odrzuciło.

Raport dotyczył kontroli NIK w działaniach Funduszu Sprawiedliwości. Ziobro, jako minister sprawiedliwości, przygotował w tej sprawie listę swoich zastrzeżeń, jednak Najwyższa Izba Kontroli aż 100 stron odrzuciła.

"Bezprecedensowa wojna"

O sprawie poinformowała "Rzeczpospolita". "Między Marianem Banasiem, prezesem NIK, a Zbigniewem Ziobrą, ministrem sprawiedliwości i prokuratorem generalnym, toczy się bezprecedensowa wojna. Spór jest o raport z kontroli Funduszu Sprawiedliwości, z którego finansuje się nie tylko pomoc ofiarom przemocy, ale i kontrowersyjne inwestycje, jak remont sali gimnastycznej" - czytamy.

Ziobro ustalenia NIK uznaje za "bezwartościowe", co jest bezprecedensowym działaniem w historii pracy Izby.

Dwa dni po odrzuceniu zastrzeżeń resortu sprawiedliwości przez Najwyższą Izbę Kontroli CBA zatrzymało syna Mariana Banasia wraz z małżonką.

Fundusz Sprawiedliwości

Kontrola Funduszu Sprawiedliwości miała być jedną z najważniejszych kontroli Najwyższej Izby Kontroli w ostatnich latach, o czym mówił prezes Marian Banaś. Sam Fundusz to dzieło ministra sprawiedliwości. Ma służyć poszkodowanym przez państwo - pokrzywdzonym i świadkom.

Z pieniędzy Funduszu realizowana jest pomoc prawna, psychologiczna oraz materialna dla ofiar przestępstw. Zdaniem polityków opozycji to jednak "prywatny fundusz reprezentacyjny Zbigniewa Ziobry". I właśnie to zbadać miał NIK.

Czytaj także:

Spór także ze Strasburgiem

Zbigniew Ziobro na wojnę chce iść także ze Strasburgiem. Minister sprawiedliwości i prokurator generalny żąda, aby Trybunał Konstytucyjny ocenił europejską konwencję praw człowieka, o czym w piątek poinformowała "Gazeta Wyborcza".

Wniosek szefa Solidarnej Polski wpłynął już do TK. - Fakt, że mamy do czynienia z pomnikiem prawa międzynarodowego nie zwalnia TK z wypełnienia jego konstytucyjnej roli - ostatniego słowa sądu, którego powinnością jest obrona ustroju prawnego RP - powiedział Ziobro.

DS

Polecamy:

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka