Jarosław Gowin chce zjednoczenia opozycji. Fot. PAP/Andrzej Grygiel
Jarosław Gowin chce zjednoczenia opozycji. Fot. PAP/Andrzej Grygiel

Gowin ma pomysł na odebranie władzy PiS. Hołownia mówi, że nic o tym nie wie

Redakcja Redakcja Wybory Obserwuj temat Obserwuj notkę 36
Nie ma ani rozmów, ani deklaracji w sprawie budowy bloku wyborczego z PSL i partą Jarosława Gowina - powiedział lider Polski 2050 Szymon Hołownia. Gdy wybory zostaną zarządzone, przyjdzie czas na decyzje taktyczne; nie można wykluczyć żadnej opcji - dodał.

Gowin: Opozycja musi się zjednoczyć

Były wicepremier i lider Porozumienia Jarosław Gowin powiedział we wtorek w "Super Expressie", że jeśli opozycja chce odebrać władzę PiS, musi rozpocząć proces jednoczenia się. – Optymalne byłoby powstanie dwóch bloków. W centrum polskiej sceny politycznej jednego skupionego wokół PO. I drugiego ciut na prawo od PO. Między PO i PiS – mówił polityk.

– Aby zrealizować taki scenariusz, konieczne byłoby połączenie czterech środowisk – przekonywał Gowin. Tymi środowiskami miałyby być: PSL, Porozumienie, konserwatywnie nastawiona część samorządowców oraz Polska 2050 Szymona Hołowni.

Polecam:

Duda w Nowym Jorku: Biden ma pilniejsze problemy niż relacje z Polską

"Solidarność" z Turowa: szykujemy drastyczne akcje protestacyjne

Hołownia: Z Gowinem? Nie ma takich rozmów

– Nie ma takich rozmów i nie ma takich deklaracji – powiedział Hołownia, pytany o budowę bloku wyborczego z Gowinem. – Nie wybieramy się do wyborów w ramach żadnego bloku, ponieważ na razie nie ma żadnych wyborów. W momencie, w którym wybory zostaną ogłoszone, kiedy będziemy wiedzieli, w jakiej sytuacji się w tym danym momencie znajdujemy, wtedy przyjdzie czas na decyzje taktyczne. To na pewno nie jest decyzja na dziś – podkreślił.

Zdaniem Hołowni kreowanie różnych "układów i konstelacji" wyborczych jest "w tej chwili oderwane od rzeczywistości". – Gdy będzie zbliżała się kampania wyborcza, będzie czas na to, żeby podejmować decyzje. Nie wiemy, czy Kaczyński nie zmieni ordynacji, nie wiemy, jak przebiegnie ta jesień, która i dla rządu, i dla opozycji będzie absolutnie kluczowa. Ta jesień zdecyduje o następnych wyborach – mówił.

Pytany, czy zatem nie wyklucza pójścia do wyborów w koalicji z PSL i Porozumieniem, odpowiedział: "nie można wykluczyć żadnej opcji, bo jesteśmy w polityce". – Może poza tą, że będzie koalicja z PiS, bo tego nie umiem sobie wyobrazić – dodał.

– To zależy od tysiąca różnych czynników. Jeżeli ordynacja zostanie zmieniona, a może zostać zmieniona na wiele różnych sposobów, możemy mieć ordynację mieszaną, możemy mieć 100 okręgów - w każdej z tych sytuacji trzeba będzie umieć zachować się inaczej – podkreślał lider Polski 2050.

Polecamy:

Poseł PiS o Turowie: Niedługo w Unii uznają, że loty samolotami są szkodliwe dla powietrza

Policjanci przyjęli ofertę MSWiA. "Takich propozycji się nie odrzuca"

"Budować potencjał i wzmacniać się"

Dopytywany o perspektywę współpracy z Gowinem Hołownia ocenił, że podjął on decyzję o dołączeniu do "demokratycznej strony sceny politycznej" za późno. –Natomiast nie da się nie zauważyć, że dzisiaj jest on częścią tej demokratycznej strony sejmowej sali. Dla Polski 2050 jedną z najważniejszych rzeczy w polityce jest odejście od swoistej celebrytyzacji polityki, od myślenia w kluczu „a z Gowinem, a z Kosiniakiem, a z Hołownią, a z Czarzastym”, bo to nie jest konkurs piękności. Najważniejsze jest pytanie o to, co z Gowinem mielibyśmy załatwić dla Polaków, znalezienie punktów wspólnych naszego programu – mówił.

– Warto też odpowiedzieć na pytanie, ilu Gowin ma wyborców, ilu ludzi idzie za jego wizją, jaka to jest wizja. O tym wszystkim i z Gowinem, i z Kosiniakiem, i z Tuskiem, i z przedstawicielami Lewicy chcemy i będziemy rozmawiać – dodał.

W ocenie Hołowni dziś każdy podmiot na scenie politycznej - zarówno Polska 2050, jak i PO, Porozumienie czy PSL - powinien budować przede wszystkim swój potencjał i wzmacniać się. – Oczywiście, powinniśmy utrzymywać ze sobą stosunki i je utrzymujemy wszyscy po tej stronie. W momencie, w którym na horyzoncie pojawi się kampania wyborcza, powinniśmy przede wszystkim zrobić porządne badania i poważnie zastanowić się nad tym, jak poukładać scenę przed nie tylko wyborami, ale i po wyborach – mówił Hołownia.

– Mam wrażenie, że dziś wybieganie przez różne ugrupowania w tworzenie bloków, opowieści o różnych konstrukcjach, które można byłoby tworzyć jest sposobem na przezwyciężanie ich własnych wewnętrznych dylematów czy kłopotów – ocenił.

KW

Czytaj dalej:

Balicki: W poprzedniej pandemii Ewa Kopacz zamiast szczepień mówiła o herbacie z malinami

Sklepy spożywcze dostaną rekompensaty za stan wyjątkowy? Tego chce Senat

KRRiT: bez rozstrzygnięcia ws. koncesji TVN24. Będzie kolejne głosowanie

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka