Byli członkowie NSDAP przez lata pełnili ważne funkcje w prokuraturze federalnej. fot. Wikimedia
Byli członkowie NSDAP przez lata pełnili ważne funkcje w prokuraturze federalnej. fot. Wikimedia

Szok! Byli członkowie NSDAP po wojnie przez lata kierowali niemiecką prokuraturą

Redakcja Redakcja Niemcy Obserwuj temat Obserwuj notkę 89
Do lat 60. XX wieku aż 90 procent kadry kierowniczej niemieckiej prokuratury federalnej w Karlsruhe stanowili byli członkowie nazistowskiej partii NSDAP - pisze dziennik "Sueddeutsche Zeitung".

W marcu 1960 r. "na biurko federalnego prokuratora generalnego w Karlsruhe trafiła skarga kryminalna. Chodziło o jednego z jego najbliższych współpracowników, który uczestniczył w wydawaniu zbrodniczych wyroków śmierci w czasach nazizmu. Jako sędzia Sądu Specjalnego w Pradze kazał w 1944 roku rozstrzelać Czecha tylko dlatego, że ten słuchał zagranicznej stacji radiowej" - opisuje "SZ".

Członkowie NSDAP w prokuraturze federalnej

Ten sam prawnik pracował w 1960 roku jako jeden z najwyższych rangą prokuratorów do spraw terroru w młodej Republice Federalnej Niemiec, nazywał się Ludwig Berner. Skargę złożyła grupa byłych czeskich bojowników ruchu oporu. Jak zbrodniarze w najprawdziwszym tego słowa znaczeniu, którzy (...) zbrukali swoje ręce krwią niezliczonych niewinnych mężczyzn i kobiet, mogą jeszcze dziś oskarżać lub sądzić w imieniu państwa? - pytali. Ale "prokurator generalny Max Guede nie musiał się długo zastanawiać. Odłożył skargę na bok. Sam był członkiem NSDAP" - pisze "SZ".

"Tak było we wczesnej Republice Federalnej. Starzy towarzysze i partyjni kompani ponownie zasiedli za sterami władzy w agencjach bezpieczeństwa i w sądownictwie, zjawisko to było powszechne" - zauważa gazeta.

Rządzili esesmani i najlepsi szpiedzy Hitlera

Na przykład w Federalnym Urzędzie Policji Kryminalnej na czele stali w dużej mierze byli esesmani, a w Federalnej Służbie Wywiadowczej rządzili byli najlepsi szpiedzy Hitlera. "Najbardziej brunatny z brunatnych organów bezpieczeństwa, co teraz z perspektywy wielu lat staje się jasne, znajdował się jednak w mieście prawa, w Karlsruhe" - pisze dziennik. Była to prokuratura federalna - wykazują badacze Christoph Safferling i Friedrich Kiessling w nowym opracowaniu "Staatsschutz im Kalten Krieg", które ukaże się 17 listopada.

Na zlecenie prokuratora generalnego "zbadali oni mroczną historię tego organu ścigania (...). W latach 50. 90 procent prawników federalnych w Karlsruhe było byłymi członkami NSDAP. Jeszcze w 1966 roku (...) 10 z 11 prokuratorów federalnych miało za sobą przeszłość w partii Hitlera" - podkreśla "SZ".

W 1970 roku, "kiedy kanclerz SPD Willy Brandt klękał przed pomnikiem Bohaterów Getta w Warszawie, byli członkowie NSDAP nadal stanowili absolutną większość w Karlsruhe. Byli niezwykle surowi wobec komunistów. Wobec prawicowych ekstremistów (...) już nie tak bardzo, jak pokazują na wielu przykładach Safferling i Kiessling" - pisze gazeta.

NSDAP (Narodowosocjalistyczna Niemiecka Partia Robotników) po zakończeniu II wojny światowej w 1945 roku została uznana za organizację przestępczą.

Czytaj też:

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka