PAP/Piotr Nowak
PAP/Piotr Nowak

Zakażeń jest mniej, ale mamy się czego bać

Redakcja Redakcja Koronawirus Obserwuj temat Obserwuj notkę 54
We wtorek odnotowano 19 tys. 100 przypadków COVID-19, co oznacza spadek w stosunku do poprzedniego tygodnia o blisko 5 proc.; to pierwszy dzień od początku czwartej fali, kiedy mamy zmniejszenie zakażeń - poinformował minister zdrowia Adam Niedzielski.

Szef MZ w rozmowie w TVN24 zwrócił uwagę, że nowy wariant koronawirusa może spowodować przyspieszenie nadejścia V fali epidemii, która może wystartować z wyższego poziomu - np. 20 tys. przypadków zakażeń.

Wciąż niewiele wiadomo o wariancie omikron

Zaznaczył, że o nowym wariancie omikron jeszcze mało wiemy i potrzebne są dokładne badania laboratoryjne dotyczące jego charakterystyki.

Niedzielski pytany, jak nowy wariant może wpłynąć na rozwój epidemii, stwierdził, że "na pewno omikron jest tak zwanym gamechangerem".

- Czyli te wszystkie prognozy, które mówiły, że z jednej strony apogeum pojawi się najpóźniej do połowy grudnia, że będzie miało poziom - w zależności od scenariusza - od 25 do 40 tys. zakażeń, to oczywiście się kompletnie zmienia i trzeba dokonać rewizji - powiedział minister.

Dlatego - jak dodał - zaistniała konieczność wprowadzenia "alertowych obostrzeń".

5 proc. spadek w stosunku do ubiegłego tygodnia

Niedzielski poinformował także o wtorkowym bilansie epidemicznym.

- Dzisiaj mamy nawet bardzo dobrą informację, bo mamy 19 tys. 100 zakażeń, co oznacza, że w stosunku do poprzedniego tygodnia jest to blisko 5 procentowy spadek. Mamy więc pierwszy dzień od początku czwartej fali, kiedy mamy zmniejszenie zakażeń, co by oznaczało, że apogeum było w zeszłym tygodniu, o ile będziemy mieli w tym tygodniu sukcesywnie coraz mniejszą liczbę zakażeń - powiedział szef MZ.

Dodał, że w ciągu doby zarejestrowano około 500 zgonów.

WP

Czytaj dalej:

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości