W Warszawie odbył się Warsaw Summit, czyli spotkanie liderów europejskich partii konserwatywnych i prawicowych. Oprócz premiera Mateusza Morawieckiego oraz prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego pojawili się na nim m.in. liderka francuskiego Zjednoczenia Narodowego Marine Le Pen oraz premier Węgier Viktor Orban.
PiS zaprosił też lidera włoskiej Ligi Matteo Salviniego, ale ten nie przyjechał do Warszawy.
Czytaj też: Warsaw Summit. Ostra krytyka unijnych instytucji. „Chcemy Europy ojczyzn”
PiS idzie pod rękę z Putinowcami?
Prowadzący zapytał swojego gościa, czy nie przeszkadzają PiS rosyjskie powiązania Salviniego i Le Pen. Partia jest bardzo krytykowana za zapraszanie do rozmów ludzi, których opozycja nazywa faszystami i "piewcami Putina", a którzy witani byli przed PiS jak bohaterowie.
Czytaj więcej: Warsaw Summit w ogniu krytyki. Polityk PO nie przebiera w słowach
- Zaproszeni byli wszyscy sygnatariusze lipcowej deklaracji partii konserwatywnych. Jeśli mamy budować jakąś realną siłę konserwatywną w Parlamencie Europejskim, to musimy traktować wszystkich jednakowo. Musimy twardo przedstawiać swoje stanowisko - powiedział Fogiel.
- Dlatego jesteśmy krytykowani, że zaczęliśmy działania, które mogą doprowadzić do zbudowania koalicji, która będzie w stanie sprzeciwić się dzisiejszym tendencjom w UE: federacyjnym, zabierającym kolejne kompetencje państwom narodowym, żeby mogli decydować o wszystkim ludzie nie wybrani w żadnych wyborach, którzy imprezują za pieniądze publiczne - powiedział polityk PiS.
Czytaj też: Tusk zdecydowanie o Warsaw Summit. W ostrym komentarzu wykorzystał cytat
Co PiS chce powiedzieć Le Pen i Salviniemu?
Rzecznik PiS wyjaśnił, że PiS ma ważną misję w stosunku do Matteo Salviniego i Marie Le Pen.
- W naszej części Europy stosunek do Rosji jest oczywisty. Niestety jest druga część Europy, dla których Rosja jawi się jak równoprawny partner. Polska musi uświadamiać partnerom, jakie zagrożenie stanowi Rosja - stwierdził polityk PiS.
- Można siedzieć na kanapie z założonymi rękami w poczuciu wyższości moralnej i nie robić absolutnie nic, a można zakasać rękawy, nie znając efektu, ale przynajmniej próbując dotrzeć do tych polityków europejskich, których opinia na temat Rosji wymaga zmiany - zadeklarował Fogiel.
Zobacz cały odcinek programu "Jastrzębowski Wyciska":
Czytaj też:
- Atak na kandydata na prezydenta Francji podczas jego wiecu wyborczego
- Sędzia Sądu Najwyższego odchodzi. Nie zgadza się na uleganie "naciskom TSUE"
- A jednak! Morawiecki zapowiedział wzmocnienie obostrzeń. Co z niezaszczepionymi?
- Plany Putina są niezbadane, ale scenariusz wojenny jest możliwy
- AgroUnia. Może zepchnąć PSL pod próg wyborczy, a PiS pozbawić większości w nowym Sejmie
- We wrześniu z powodu Covid-19 umarło nie 300, a ponad 1000 osób? Kto kłamie?
- Tak właściciel marketu chciał zablokować kontrolę sanepidu. Ucierpiała kobieta
KJ
Komentarze