TVP Info, CC BY 3.0 <https://creativecommons.org/licenses/by/3.0>, via Wikimedia Commons, canva
TVP Info, CC BY 3.0 <https://creativecommons.org/licenses/by/3.0>, via Wikimedia Commons, canva

Prof. Gut o szczepionkowej narracji: to polityka, a nie nauka

Redakcja Redakcja Koronawirus Obserwuj temat Obserwuj notkę 72
Profesor Włodzimierz Gut powiedział w rozmowie z PAP, że "szczepionki będą skuteczne na wariant Omikron", a reszta opowieści "to polityka, a nie nauka".

Zdaniem profesora Guta od początku obiecywano ludziom nierealne rzeczy. Szczepienia chronią bowiem przed ciężkim przebiegiem choroby, a nie zakażeniem.

Ozdrowieńcy mogą chorować na wariant omikron

– Wariant Omikron nie ominie odporności poszczepiennej. Ona jest bowiem odpornością na chorobę, a nie na zakażenie – powiedział PAP prof. Gut, wirusolog.

Przyznał, że te kraje, w których teraz wprowadzany jest lockdown w związku z nowym wariantem SARS-CoV-2, chcą wpłynąć na współczynnik szerzenia się wirusa. Nie biorą jednak – w jego ocenie – pod uwagę, że świat jest dziś otwarty i jak znów wypuści się ludzi z domów, to potencjał zakażenia będzie dokładnie taki sam, albo niewiele niższy.

Zobacz: Tunel pod Ursynowem oddany do użytku. Morawiecki pękał z dumy

– Liczby zakażeń to tylko statystyki. Od dawna podkreślam, że trzeba patrzeć na obciążenie służby zdrowia. Ono np. w Holandii wcale nie wygląda tragicznie. [...] Nie ma absolutnie żadnych podstaw, aby podważać skuteczność szczepionek, ale histeria jest – wskazał prof. Gut.

Wyjaśnił, że ci, którzy twierdzą bądź sądzą, iż szczepienia powstrzymują zakażanie, są w oczywistym błędzie.

Szczepienie nie chroni przed zakażeniem, ale przed ciężką chorobą

– Szczepionka jest po to, aby - jeżeli dojdzie do zakażenia - było ono krótkie i łagodne. Współczynnik szerzenia w obliczu stosowania szczepionek zmniejsza się nie z racji ich nieosiągalnych właściwości, ale w związku z przebiegiem zakażenia. Im ono lżejsze i krótsze, tym mniej osób zakazimy po drodze. To proste – dodał.

Wirusolog przyznał, że uśmiecha się, gdy słyszy o zakaźności nowych wariantów.

– Wirus poza człowiekiem jest martwy. To ludzie i ich zachowania go roznoszą. Teraz już wielu ekspertów mówi, że ta zakaźność właściwie nie jest większa, niż w przypadku delty. A słyszeliśmy od niektórych, że ma to być 500, potem 50 procent większa. Spokojnie więc z tymi rewelacjami – dodał.

Zobacz: Prezydent Duda po spotkaniu państw Trójkąta Lubelskiego: Nie wolno ulegać szantażowi Rosji

Zapytany o poradę świąteczną dla wszystkich, odpowiedział krótko: "szczepić się".

"Wszyscy chcą się wykazać"

– W tej chwili człowiek, który pierwszy podał informację o Omikronie w RPA żałuje, bo jego kraj ucierpiał. Każdy w czasie tej epidemii chce się wykazać. Wielu decydentów boi się, że ktoś im zarzuci, że nic nie robią – ocenił.

Pytany, czy po dwóch latach pandemii nie należałoby od państw i rządzących nimi osób oczekiwać, aby działania nie były nadmiarowe, ale po prostu rozsądne, odpowiedział: "za dużo pan wymaga".

– Nie ma naukowego uzasadnienia dla twierdzeń o tym, że szczepionki będą wobec Omikronu mniej skuteczne. Nie może tak być, jeżeli wirus nie zmienił receptora, a nie zmienił. Nie zmienił też sposobu wchodzenia do komórki. To wszystko, co działało wobec obszarów krytycznych [wirusa], będzie działało dalej. Owszem, niektóre testy nie będą tego wirusa wykrywały, bo tych testów namnożyło się jak królików. Mówiłem już jakiś czas temu, że testy antygenowe nie będą wyłapywały tego wariantu. A dziś wiele osób potwierdza już moje słowa – wyjaśnił.

WP

Czytaj dalej:

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości