Banki: Drzwi do dalszych podwyżek stóp szeroko otwarte, kolejne w lutym i marcu

Redakcja Redakcja Kredyty Obserwuj temat Obserwuj notkę 18
Analitycy Banku Santander oceniają, że po decyzji Rady Polityki Pieniężnej o podwyżce stóp procentowych NBP o 0,5 pkt proc. drzwi do dalszych podwyżek pozostają szeroko otwarte, ale określenie harmonogramu kolejnych decyzji nie jest oczywiste.

Rada Polityki Pieniężnej we wtorek podjęła decyzję o podwyżce wszystkich stóp procentowych NBP o 50 pkt. bazowych. Stopa referencyjna wzrosła do 2,25 proc., stopa lombardowa do 2,75 proc., stopa depozytowa do 1,75 proc., stopa redyskonta weksli do 2,30 proc., a stopa dyskontowa 2,35 proc.

Czytaj więcej: RPP zdecydowała ws. podwyżek stóp procentowych

Santander po decyzji RPP

W ocenie Santandera w lutym RPP może rozważać przerwę w cyklu podwyżek, aby poczekać na nową projekcję NBP, która zostanie opublikowana w marcu, i na pierwsze efekty rządowej tarczy antyinflacyjnej.

Pauza w lutym jest zatem możliwa, ale nie pewna, bo będzie też zależała od innych nadchodzących danych i informacji na temat aktywności gospodarczej, sytuacji pandemicznej, zachowania kursu walutowego - ocenia bank.

Santander zwraca uwagę, że komentarz po posiedzeniu Rady był bardzo podobny do grudniowego, kluczowe fragmenty pozostały bez zmian. RPP powtórzyła fragmenty, mówiące że „decyzje Rady w kolejnych miesiącach będą nadal nakierowane na obniżenie inflacji do poziomu zgodnego z celem inflacyjnym NBP w średnim okresie, (...) tak aby zapewnić średniookresową stabilność cen, a jednocześnie wspierać zrównoważony wzrost gospodarczy po globalnym szoku pandemicznym" - wskazali analitycy banku.

Według Santandera docelowym poziomem stopy NBP w tym cyklu jest co najmniej 3,50 proc.

Credit Agricole: oczekujemy kolejnych podwyżek stóp w lutym i marcu

Zgodnie z wtorkową decyzją RPP, stopa referencyjna wzrosła do 2,25 proc., stopa lombardowa do 2,75 proc., stopa depozytowa do 1,75 proc., stopa redyskonta weksli do 2,3 proc., a stopa dyskontowa 2,35 proc.

Zdaniem głównego ekonomisty Credit Agricole Jakuba Borowskiego, kolejna – po grudniowej – podwyżka stóp o 50 bp wskazuje, że RPP preferuje stopniowe dostosowanie polityki pieniężnej zamiast jej radykalnego i skoncentrowanego w czasie zaostrzenia.
Borowski zauważył, że w komunikacie po posiedzeniu Rada podtrzymała ocenę, zgodnie z którą główną przyczyną podwyższonej inflacji są czynniki podażowe (wzrost cen surowców i uprawnień do emisji CO2, związane z pandemią zaburzenia w łańcuchach dostaw oraz dokonane wcześniej podwyżki cen energii elektrycznej i opłat za wywóz śmieci).

- Podobnie jak w poprzednich miesiącach Rada odnotowała dodatkowy czynnik proinflacyjny w postaci trwającego ożywienia gospodarczego, w tym wzrostu dochodów gospodarstw domowych. W ocenie Rady inflacja, podbijana przez wzrost taryf na energię elektryczną, gaz i energię cieplną, utrzyma się na podwyższonym poziomie również w 2022 r., a czynnikiem ją ograniczającym będzie tzw. Tarcza Antyinflacyjna. W dłuższej perspektywie Rada oczekuje spadku inflacji, do czego przyczynią się oczekiwane wygaśnięcie części globalnych wstrząsów podbijających dynamikę cen oraz dotychczasowe podwyżki stóp procentowych - wskazał Borowski.

W jego ocenie komunikat Rady wskazuje, iż RPP nadal obawia się wtórnych impulsów inflacyjnych wywołanych przez silny wzrost cen surowców. Ekonomista banku wskazał, że Rada, podobnie jak w grudniu, uzależniła skalę łącznego zacieśnienia monetarnego od „napływających informacji dotyczących perspektyw inflacji oraz wzrostu gospodarczego, w tym perspektyw sytuacji na rynku pracy”. Według Borowskiego, cytowane sformułowania sygnalizują gotowość do dalszego i stopniowego zacieśnienia polityki pieniężnej i akceptowanie przez RPP długotrwałego utrzymywania się inflacji powyżej celu inflacyjnego.

- Treść komunikatu po posiedzeniu RPP stanowi wsparcie dla naszego scenariusza, zgodnie z którym w lutym nastąpi dalsze zaostrzenie polityki pieniężnej. Zgodnie z naszą zrewidowaną prognozą RPP podniesie stopę referencyjną NBP o 50 pb i 25 pb odpowiednio w lutym i marcu 2022 r. i zakończy cykl podwyżek stóp procentowych  - wskazał ekonomista Credit Agricole, dodając, iż więcej światła na perspektywy polityki pieniężnej rzuci środowa konferencja prasowa prezesa NBP. Zdaniem Borowskiego, treść komunikatu po wtorkowym posiedzeniu Rady jest neutralna dla kursu złotego i rentowności obligacji.

ING: Rada Polityki Pieniężnej będzie zmuszona do dalszych podwyżek stóp

Jak ocenia ING, komunikat do styczniowej decyzji Rady o podwyżce wszystkich stóp procentowych o 0,5 pkt zawiera niewielkie zmiany. RPP przyznaje, że inflacja pozostanie podwyższona w 2022 r. lub dłużej, ale tu nie ma zmiany w stosunku do grudnia - wskazał bank. Jego analitycy przypomnieli, że duża zmiana retoryki NBP jak i oczekiwań rynkowych miała miejsce w grudniu.

ING zwraca też uwagę, że jeśli chodzi o skalę podwyżek stóp procentowych, to NBP nadal pozostaje w tyle za innymi bankami w regionie. Polski bank centralny dotychczas podniósł główną stopę procentową o 215 pb, wobec 350 pb w Czechach i 325 pb na Węgrzech - wskazał ING.

Według analityków ING polska gospodarka pozostaje na ścieżce solidnego ożywienia, a dane wysokiej częstotliwości sugerują jej odporność na kolejną falę pandemii. Ostatnie wzrosty cen energii będą generowały presję na wzrost innych cen konsumpcyjnych, a działania podjęte w ramach tzw. tarczy antyinflacyjnej - m.in. obniżki stawek VAT i akcyzy na nośniki energii i paliwa, ograniczą inflację CPI w pierwszej połowie roku, jednak wydłużą okres podwyższonej inflacji. W efekcie RPP będzie zmuszona do dalszych podwyżek stóp procentowych.

Naszym zdaniem pełniejsza ocena tendencji i perspektyw inflacyjnych będzie możliwa po wygaśnięciu czasowych obniżek podatków - napisali analitycy ING, dodając, że ponieważ inflacja bazowa będzie uporczywie wysoka zakładają także podwyżki w drugiej połowie 2022 r. i w 2023 r.

ING spodziewa się w świetle własnych prognoz inflacji, dodatniej luki produktowej oraz wydźwięku komunikatu po wtorkowym posiedzeniu RPP, że do końca roku stopa referencyjna wzrośnie do 4 proc., a w 2023 r. cykl zakończy się na poziomie 4,5 proc.

Polecamy:

KJ

Komentarze

Inne tematy w dziale Gospodarka