Ministerstwo Finansów, CC BY 3.0 <https://creativecommons.org/licenses/by/3.0>, via Wikimedia Commons
Ministerstwo Finansów, CC BY 3.0 <https://creativecommons.org/licenses/by/3.0>, via Wikimedia Commons

Minister finansów zdradził, co z osobami, które w styczniu dostały mniejsze pensje

Redakcja Redakcja Polski Ład Obserwuj temat Obserwuj notkę 11
Minister finansów Tadeusz Kościński poinformował w rozmowie z PAP, że rozporządzenie zmieniające technikę poboru zaliczek na podatek jest już gotowe. Ci, którzy dostali niższe pensje w styczniu, będą mogli liczyć na zwrot w styczniu.

Kościński przekazał, że rozporządzenie zmieniające technikę poboru zaliczek na podatek jest już gotowe. Jednocześnie przeprosił za niedogodność, jaką było błędne naliczenie wynagrodzeń m.in. części nauczycieli i przedstawicieli służb mundurowych.

Wdrażanie Polskiego Ładu

- Usprawniamy proces wdrażania podatkowych zmian Polskiego Ładu tak, żeby w kolejnych miesiącach żaden podatnik nie miał mniejszej pensji, niż ta wynikająca z założeń programu - zapewnił minister.

Dodał, że Polski Ład to program, dzięki któremu wszyscy zarabiający na umowie o pracę do 5 700 brutto zyskają na Polskim Ładzie, a ci zarabiający od 5 701 zł do 12 800 brutto nie zapłacą ani złotówki więcej.

Zobacz: Kurator oświaty o szczepionkach: Eksperyment o nie do końca znanych konsekwencjach

- Chcemy, by osoby, które otrzymały mniejszą pensję w styczniu, jeszcze w styczniu dostały zwrot nadpłaty. Kolejną kwestią jest wprowadzenie rozwiązania, które spowoduje, że nauczyciele akademiccy, którzy mają inne zasady naliczania kosztów uzyskania przychodów, a zarabiający do 12 800 zł brutto, również otrzymali zwrot nadpłaconych zaliczek, oraz aby Polski Ład był dla nich neutralny lub korzystny również w ujęciu całorocznym - podkreślił szef MF.

Z pytaniem można dzwonić na infolinię

Zauważył, że zmiany podatkowe, szczególnie dotyczące dużej liczby podatników, zawsze wywołują wiele pytań.

- Dlatego mimo już wdrożonych zmian na naszej infolinii, od poniedziałku wzmacniamy ją kadrowo tak, żeby każda osoba mająca pytania lub wątpliwości, szybko otrzymała na nie odpowiedź. Urzędy Skarbowe będą też od wtorku czynne dłużej, od 8:00 do 19:00, żeby każda osoba, która ma wątpliwości mogła zadzwonić lub przyjść i zapytać o najlepszą dla siebie opcję - wskazał Kościński.

Szef resortu finansów odniósł się też do kwestii formularza PIT-2, w którym pracownik wyraża zgodę, by pracodawca przy wyliczaniu zaliczek na podatek dochodowy uwzględniał kwotę wolną od podatku.

Zobacz: Morawiecki: czekamy cierpliwie na unijne pieniądze

- Zasadniczo PIT-2 składa się raz, zaraz po podjęciu pracy u danego pracodawcy, tj. przed pierwszą wypłatą wynagrodzenia. Nie ma jednak przeszkód, aby pracodawca przyjął i stosował to oświadczenie w dowolnym momencie roku. Nie będzie to skutkowało negatywnymi konsekwencjami ani dla pracodawcy, ani dla pracownika. Oświadczenie to jest zatem podstawą dla zakładu pracy do stosowania kwoty wolnej w zaliczkach. Raz złożony PIT-2 zachowuje ważność w kolejnych latach podatkowych, aż do jego odwołania albo wycofania przez pracownika - wskazał Kościński.

- Aby pracownik mógł w pełni skorzystać z odliczenia kwoty wolnej od podatku na etapie zaliczek, PIT-2 powinien być złożony u pracodawcy, u którego pracownik otrzymuje wynagrodzenie w wysokości przynajmniej 3 200 zł brutto miesięcznie. Jeśli pracownik ma wątpliwości, czy złożył oświadczenie w odpowiednim miejscu albo nie pamięta czy podpisywał je gdy rozpoczynał pracę, może potwierdzić to u swojego pracodawcy - powiedział szef MF.

WP

Czytaj dalej:

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka