W czwartek 24 marca premier Mateusz Morawiecki poinformował o dymisji ministra rozwoju i technologii Piotra Nowaka. Szef rządu tłumaczył, że "formuła współpracy z ministrem wyczerpała się". Jednak prawda była trochę inna. Nowak wyszedł przed szereg i ogłosił zatwierdzenie Krajowego Planu Odbudowy przez Komisję Europejską, z czego rząd musiał się potem tłumaczyć i dementować zawarcie porozumienia. Powodów dymisji Nowaka było jednak więcej.
Minister Piotr Nowak nadal wykonuje swoją pracę
Jak informowaliśmy już wczoraj jako pierwsi, choć decyzję ogłoszono tydzień temu, to wciąż wniosku z dymisją nie podpisał prezydent Andrzej Duda i Nowak nadal pracuje w resorcie rozwoju. Przychodzi normalnie do pracy, podpisuje dokumenty, przydziela zadania swoim zastępcom. Pracownikom resortu nie do końca to odpowiada. Pojawia się też problem prawny - nie wiadomo, czy decyzje zatwierdzane przez Nowaka są legalne.
Czytaj też:
Łukasz Warzecha w Salon24 o sporze z Janeckim. "Podszedł do tego emocjonalnie"
Tymczasem w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów panuje przeświadczenie, że dymisja Nowaka to tylko formalność, a brak podpisu pod dokumentem wynika z natłoku obowiązków prezydenta Andrzeja Dudy. Teoretycznie w poniedziałek głowa państwa mogła znaleźć chwilę na zatwierdzenie dymisji, ale to się nie stało. Mimo wszystko obóz premiera zachowuje spokój.
Czy dymisja Piotr Nowaka zostanie podpisana?
Dziennikarzom Polsat News udało się potwierdzić te informacje u szefa gabinetu prezydenta RP Pawła Szrota. Nie wiadomo jednak, kiedy dojdzie do dymisji. Szrot tłumaczył, że prezydent był "zaabsorbowany innymi rzeczami", a dokumenty z KPRM w sprawie odwołania Nowaka wpłynęły, ale dymisja nie została podpisana. "Pan prezydent dokona tego w stosownym momencie" - zapowiedział Paweł Szrot.
SW
Czytaj dalej:
- Rosyjski żołnierz dopiero co się ożenił. Na Ukrainie grabił, gwałcił i stracił życie
- Kaczyński o Smoleńsku: Wiemy bardzo dużo o tym, co się stało. Tam był zamach
- Kontratak Ukrainy? Ogromny pożar w składzie paliw na terenie Rosji
- Putin i cerkiew, wojna na Ukrainie, pytania o Boga. "Sojusz ołtarza z tronem niesie zgubę"
- Przełomowa reakcja Bidena. Zagra Putinowi ropą na nosie, a świat odetchnie
Komentarze