fot. Twitter/Emine Dzheppar
fot. Twitter/Emine Dzheppar

Rosjanie zrobili w piwnicy salę tortur. Na koniec “sesji” palili ofiary żywcem

Redakcja Redakcja Ukraina Obserwuj temat Obserwuj notkę 50
W wyzwolonej miejscowości Husariwka w rejonie (powiecie) iziumskim na wschodzie Ukrainy dokonano makabrycznego odkrycia. Ciała cywilów, zamordowanych przez rosyjskie wojska podczas okupacji, noszą ślady okrutnych tortur.

Torturowali, a potem spalili ludzi żywcem

W Husariwce, w piwnicy jednego z domów, odnaleziono spalone szczątki trojga cywilów. Zbrodni dokonały rosyjskie wojska - poinformowała w czwartek wieczorem na Telegramie charkowska prokuratura obwodowa. W piątek lokalna policja podała, że wśród zamordowanych było dziecko. "Zidentyfikowano ślady świadczące o długotrwałym torturowaniu tych osób. Ludzie zostali spaleni żywcem. (...) Ich tożsamość jest ustalana" - przekazano.

Na posesji, gdzie znaleziono ciała, miało znajdować się dowództwo rosyjskich wojsk.


Żołnierze zachowywali się w cyniczny i brutalny sposób

Pojawiły się również doniesienia o kolejnych ofiarach w Husariwce - o torturowanym mężczyźnie ze związanymi rękami, którego zastrzelono z broni palnej, a także o trzyosobowej rodzinie (mężczyzna, kobieta i trzyletnie dziecko), zabitej w samochodzie w rezultacie ostrzału artyleryjskiego. Niektórzy mieszkańcy Husariwki mieli zaginąć bez wieści.


"Podczas okupacji rosyjscy żołnierze zachowywali się w cyniczny i brutalny sposób. Zabierali samochody i mienie cywilów, zabraniali ludziom wychodzić z domów. (...) Wszyscy mordercy, kaci i gwałciciele zostaną sprawiedliwie osądzeni" - zapowiedziała policja obwodu charkowskiego.

Wieś Husariwka w rejonie iziumskim w obwodzie charkowskim została wyzwolona przez ukraińskie wojska 4 kwietnia.

Dokładna liczba ofiar wciąż jest ustalana

Na terytoriach Ukrainy, które od końca lutego do przełomu marca i kwietnia znajdowały się pod rosyjską okupacją, żołnierze najeźdźcy dopuścili się licznych zbrodni na ludności cywilnej. Najwięcej tego rodzaju doniesień napłynęło w ostatnich dniach z obwodu kijowskiego. W miastach Bucza, Irpień, Borodzianka i Hostomel rosyjskie wojska zamordowały kilkaset osób, z czego co najmniej około 400 w Buczy. Dokładna liczba ofiar wciąż jest ustalana.

- By podać pierwsze informacje w sprawie liczby ofiar rosyjskiej agresji w rejonie buczańskim w obwodzie kijowskim na Ukrainie, potrzeba jeszcze co najmniej dwóch tygodni - powiedział szef MSW Ukrainy Denys Monastyrski.

1766 cywilów zostało zabitych, a 2383 odniosło obrażenia od początku rosyjskiej agresji na Ukrainę – poinformowało w sobotę Biuro Wysokiego Komisarza Narodów Zjednoczonych ds. Praw Człowieka (OHCHR).


Czytaj także:

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka