Ursula von der Leyen spotka się w sobotę w Kijowie z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim i premierem Denysem Szmyhalem. Odbędą oni rozmowy m. in. o akcesji Ukrainy do UE. (fot. PAP/EPA)
Ursula von der Leyen spotka się w sobotę w Kijowie z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim i premierem Denysem Szmyhalem. Odbędą oni rozmowy m. in. o akcesji Ukrainy do UE. (fot. PAP/EPA)

Von der Leyen w Kijowie. Będzie rozmawiać o dołączeniu Ukrainy do UE

Redakcja Redakcja Ukraina Obserwuj temat Obserwuj notkę 34
Ursula von der Leyen w sobotę składa wizytę w Kijowie, gdzie spotka się z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim i premierem Denysem Szmyhalem. Tematem rozmów będzie m. in. dołączenie Ukrainy do Unii Europejskiej.

— Wróciłam do Kijowa, aby spotkać się z prezydentem Zełenskim i premierem Szmyhalem. Będziemy rozmawiać o wspólnej pracy potrzebnej do odbudowy (kraju – przyp. red.), a także o postępach poczynionych przez Ukrainę na jej europejskiej drodze — oznajmiła przewodniczące Komisji Europejskiej podczas drogi do Kijowa. Podkreśliła, że ocena KE w sprawie aplikacji Ukrainy o przyjęcie do unijnej wspólnoty będzie gotowa "wkrótce".


Von der Leyen w Kijowie

Przewodnicząca Komisji Europejskiej po raz drugi odwiedza Kijów od rozpoczęcia wojny na Ukrainie. Tym razem głównym tematem rozmów ma być przygotowywana przez Komisję opinia o ukraińskiej aplikacji.

- Jestem głęboko poruszona siłą i odwagą narodu ukraińskiego - powiedziała w sobotę w Kijowie przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen. Na Ukrainie wciąż trwają walki, ale widzę również, że odradza się tu życie, ludzie wracają do Kijowa, odbudowywane są mosty, sprzątany jest gruz.

- Przyjechałam tutaj na robocze spotkanie, by rozmawiać o odbudowie Ukrainy, reformowaniu tego kraju i przygotowywanej przez KE opinii na temat wniosku akcesyjnego Ukrainy do UE - mówiła von der Leyen w oświadczeniu dla mediów, wygłoszonym obok prezydenta Wołodymyra Zełenskieg

- Naród ukraiński poczynił ogromny wkład w obronę wolności i wartości dzielonych z Unią Europejską - przekonywał w sobotę prezydent Wołodymyr Zełenski w Kijowie po spotkaniu z szefową Komisji Europejskiej Ursulą von der Leyen.
Zełenski pokreślił, że w czasie inwazji rosyjskiej Ukraina i jej instytucje udowodniły, że są zintegrowane ze środowiskiem europejskim. Sondaże opinii publicznej w krajach unijnych dowodzą, że większość ich obywateli uważa Ukrainę za część europejskiej rodziny - mówił Zełenski.

Unia podzielona. "Nie ma drogi na skróty"

Unia Europejska chce zbudować jednoznaczne stanowisko w kwestii dołączenia Ukrainy, jednak jak dotąd jest ona w tej kwestii podzielona. 

Według informacji, nie jest to jeszcze czas na żadne deklaracje, ponieważ KE wciąż pracuje nad dokumentem. Oczekuje się jednak, że ocena będzie pozytywna, z zastrzeżeniem spełnienia konkretnych warunków. W przyszły piątek sprawa ma być dyskutowana przez komisarzy na posiedzeniu kolegium w Brukseli, a kilka dni później, jeszcze w czerwcu, na szczycie unijnych przywódców w stolicy Belgii.

Pozytywnie do akcesji Ukrainy do UE nastawione są kraje Europy Środkowo-Wschodniej, m.in. Polska, ale także Grecja, Irlandia, Włochy, Hiszpania czy Finlandia. Po drugiej stronie barykady jest jednak 5-6 sceptycznych krajów, w tym m.in. Szwecja, Dania, Holandia, Belgia czy Portugalia.

Komisja Europejska będzie się starała pogodzić te stanowiska. Jak podkreślono, nie oznacza to jednak taryfy ulgowej dla Ukrainy. Instytucja, którą kieruje von der Leyen zaznacza, że przyjęcia do UE wymaga wypełnienia wszystkich określonych warunków, a części z nich Ukraina ciągle nie spełnia. O tym właśnie będzie rozmawiać przewodnicząca KE z Zełenskim podczas wizyty w Kijowie, przesłanie jednak jest jasne: nie ma drogi na skróty.

Odbudowa Ukrainy

Kolejnym tematem, który zostanie poruszony podczas spotkania von der Leyen i Zełenskiego ma być odbudowa Ukrainy zniszczonej przez wojnę.

W tej sprawie Komisja podkreśla, że zależy jej nie tylko na tym, aby na ten cel popłynęły środki finansowe z UE i świata, ale aby były one również połączone z reformami. Według KE plan pomocowy połączony z planem reform będzie ważnym sygnałem dla inwestorów, że warto się zaangażować w odbudowę Ukrainy.


RB


Czytaj także:

Wysokie ceny benzyny. Kierowcy zablokują ponad 100 stacji Orlenu

Problemy z dostępem do bankowości internetowej. Prace serwisowe w wielu bankach

Dlaczego w Warszawie nie ma ulicy Lecha Kaczyńskiego? Szokujące słowa Staniszkis

Zaskakująca "trzecia siła" w Polsce. To o nich będą walczyć Zjednoczona Prawica z opozycją


Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj34 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (34)

Inne tematy w dziale Polityka