Władimir Putin wczoraj około godziny 23 przejechał ulicami Moskwy w kolumnie rządowej. Źródło: NEXTA, PAP/EPA
Władimir Putin wczoraj około godziny 23 przejechał ulicami Moskwy w kolumnie rządowej. Źródło: NEXTA, PAP/EPA

Nagły przyjazd Putina na Kreml. Pieskow dementuje medialne doniesienia

Redakcja Redakcja Rosja Obserwuj temat Obserwuj notkę 8
Władimir Putin wczoraj około godziny 23 przejechał ulicami Moskwy w kolumnie rządowej. Rosyjskie media spekulują, że może to oznaczać jakąś ważną decyzję, którą niedługo ogłosi prezydent Rosji. Medialne doniesienia zdementował jednak rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow.

Wczoraj na Twitterze niezależnego, białoruskiego portalu NEXTA opublikowano nagranie z przejazdu ulicami Moskwy kolumny wiozącej Władimira Putina. Na nagraniu widać jak kilka pojazdów z uruchomioną sygnalizacją świetlną otacza limuzynę prezydencką. 

NEXTA we wpisie komentującym nagranie napisał, że przejazd miał miejsce o godzinie 23. Według rosyjskich mediów takie niespodziewane przybycie na Kreml Władimira Putina może wiązać się z podjęciem ważnej decyzji. 

Pieskow dementuje medialne doniesienia 

Rzecznik Kremla Dimitrij Pieskow został zapytany przez rosyjską agencję TASS o to, czy nagła wizyta Putina ma związek ze złożeniem ważnego oświadczenia odpowiedział, że "nie, to nieprawda". Co jednoznacznie zaprzeczyło medialnym spekulacjom.

Warto dodać, że prezydent Rosji Władimir Putin powiedział w sobotę swemu białoruskiemu odpowiednikowi Alaksandrowi Łukaszence, że jego kraj dostarczy Białorusi pociski rakietowe Iskander-M. Ma to nastąpić w ciągu kilku miesięcy. 

Rosyjski przywódca mówił o tym na spotkaniu z Łukaszenką w Petersburgu. Oświadczył, że przekaże Białorusi zestawy Iskander-M, które mogą stosować pociski balistyczne i manewrujące, "przy czym, zarówno konwencjonalne, jak i jądrowe" - relacjonuje rosyjska redakcja BBC News.

Łukaszenka mówił w listopadzie 2021 roku w wywiadzie dla mediów rosyjskich, że zwraca się do Moskwy o dostarczenie "kilku dywizjonów" Iskanderów. Przekonywał wówczas, że Białoruś jest zagrożona atakiem "z Zachodu" i dlatego przy pomocy Rosji musi wzmacniać swoją armię. Na początku 2022 roku, gdy tuż przed inwazją na Ukrainę Rosja i Białoruś prowadziły ćwiczenia wojskowe, rakiety Iskander były wśród uzbrojenia przerzuconego przez Rosję na Białoruś.

6 czerwca ukraiński Sztab Generalny ostrzegał, że na Białorusi przy granicy z Ukrainą wciąż stacjonuje część rosyjskich pododdziałów posiadających na wyposażeniu zestawy Iskander-M. 

MP

Czytaj dalej: 




Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka